 |
|
przyzwyczaiłam się do siebie, do swoich błędnych decyzji, do swojego totalnie złego nastawienia, do samotności. przywykłam do tego, że lubię facetów, których inni nienawidzą. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Wiesz jak trudno jest uwolnić się od wspomnień, jak trudno jest odgonić od siebie zwłaszcza te po, których zostaje trwały i bolesny ślad. Lęk przed przeżyciem tego na nowo powoli ogranicza każdy twój ruch, każdą decyzję. Musisz stawić czoła każdej przeszkodzie i stanąć twarzą w twarz z największym lękiem.Tylko tak go pokonasz. Tylko tak sprawisz, że życie będzie biegło dalej. | choohe
|
|
 |
|
Nie, nie mam okresu, po prostu jesteś idiotą.
|
|
 |
|
miłość? to akceptacja drugiej osoby taką, jaką jest. to wzajemna pomoc w każdej potrzebnej chwili. to bezgraniczna opieka nawet w niepotrzebnej sytuacji. to strach przed wielką utratą. to coraz szybciej bijące serce, z którego wycieka uczucie. to motylki w brzuchu, których niczym nie da się uspokoić. to nieokreślone piękno, którego inni nie są w stanie pojąć. miłość to ciągła walka o drugą osobę. to pragnienie bycia lepszym i chęć udowodnienia swoich uczuć. to sytuacja, w której słowo 'kocham' oznacza wieczność. [ yezoo ]
|
|
 |
zamek klucz w myślach widzisz ja w majtkach lezy jak leżała
od ośmiu godzin jest martwa
|
|
 |
spojrzysz w jej oczy wszystko będzie jak wcześniej
i jeszcze 20 minut i wszystko będzie piękniejsze
|
|
 |
kojenie spotkasz w domu gdy wrócisz gdy
poczujesz jej zapach i wiesz że ją przytulisz
|
|
 |
wstajesz do pracy całując ja w policzek
nie chcesz jej budzić sam zadbasz o jej życie
|
|
 |
ten zwykly dzień najzwyklejszy dzien z życia
kiedy budzisz sie obok niej i chcesz oddychać
|
|
 |
|
"Nawet jeśli wszystko jest stracone i przepadło na zawsze, pozostaje tęsknota."
|
|
 |
|
Nie jestem idealna. I nawet nie chcę być. I wiem, że daję się porwać emocjom. I wiem, że nie potrafię się opanować w czasie gniewu.I wiem, że nie rozróżniam kolorów, bo wszystkie wydają mi się takie same. I wiem, że jem za dużo słodyczy, piję zbyt wiele kawy i mam niewyparzony język. I wiem, że mam wad więcej niż zalet. Ale czyż nie pamiętasz, że sam wspominałeś, iż nie szukasz ideału ? Ale czyż nie pamiętasz, iż nazywałeś mnie swoim nie idealnym ideałem ?
|
|
 |
|
wiesz, nie tęsknie tylko za jej obecnością. bo dalej mogę ją widywać, ale jest bardziej zimna niż noce, i bardziej nieprzewidywalna co do swoich uczuć jak pogoda za oknem. tęsknie za naszymi chwilami, pełnymi pieszczot, czułości, wygłupów, chwil pachnących nami, brakuję mi ciepła, ciepła, którym otulałaś mnie, ale nie za pomocą koca, za pomocą twoich dłoni, pocałunków, uczucia. tęsknie za słodyczą twych ust, która nie da się porównać z żadnym kulinarnym wynalazkiem. tęsknie za twoim śmiechem, który kołyszę się w moich uszach, który u kaja mnie, czuję się jak dziecko, które kołysze jego matka. w głębokim zatraceniu, rozluźnieniu. brakuję mi tych esemesów, żaden inny nie przychodzi tak samo, twój miał swój osobisty dźwięk, osobiste litery. za twoim głosem, który jest piękniejszą melodią niż wszelkie zagrane przez różnych wybitnych pianistów. tęsknie za chwilami, które stały się wspomnieniami.
|
|
|
|