 |
Nieważne ilu chłopaków spojrzy się na mnie, nieważne ilu się podobam, nieważne jak przystojni oni będą - dla mnie najprzystojniejszym jesteś Ty i chcę podobać się tylko Tobie.
|
|
 |
powiedz ,że będzie dobrze! że coś będzie!
|
|
 |
I zaraz cisza, Cisza absolutna. Kompletna. Cisza pocałunków. Która mówi i opowiada o marzeniach i baśniach, o ukrytych skarbach. Najpiękniejszych.
|
|
 |
I dotknę cię, gdzie by nie rzucił mnie los,
Swym sercem, bo kocham nad życie.
|
|
 |
Pora zacząć od nowa, spokojnie, bez niepotrzebnych myśli
z jednym pytaniem, czy wrócę kiedyś tam, gdzie wszystko wydaje się piękniejsze i w tej samej chwili, w której sobie to pytanie zadaję, już znam odpowiedź...
|
|
 |
a najbardziej cieszę się z tego, że już się z Ciebie wyleczyłam i potrafię ułożyć sobie życie bez Ciebie w roli głównej.
|
|
 |
wciąż próbuję tęsknić mniej
|
|
 |
Chcę przestać czuć, by móc o tym mówić.
|
|
 |
wszystko się kończy, jednak zalega w naszym sercu na zawsze, nie potrafimy tak naprawdę nic zażegnać, za bardzo się staramy, za bardzo kochamy i za bardzo chcemy zapomnieć, wszystko robimy nie tak i tak naprawdę nie potrafimy sobie pomóc, tylko inni mogą to zrobić za nas i dla nas, to dziwne, i teraz kończy się coś innego, ale nie zapomnimy o tym, zbyt wiele znaczy. wszystko się kończy.
|
|
 |
Ludzie boją się śmierci bardziej nawet niż bólu. To dziwne, że się jej boją. Życie boli dużo bardziej niż śmierć. W momencie śmierci, ból się kończy. Więc, koniec to chyba twój przyjaciel.
|
|
 |
Samej byłoby mi lepiej. Nie dlatego, że sama byłabym szczęśliwa. Myślałam, że jeśli kogoś pokocham, a później związek się rozpadnie, mogę tego nie przeżyć. Łatwiej jest być samemu. Bo jeśli się nauczymy, że potrzebujemy miłości i ją stracimy, jeśli będziemy na kimś polegać, zbudujemy życie wokół związku, a później wszystko się rozpadnie - czy taki ból da się przeżyć? Utrata miłości jest jak uraz, jak umieranie. Z tą różnicą, że umieranie ma swój koniec. A to? Może trwać wiecznie.
|
|
 |
Gdyby można było tolerować u innych to wszystko, co wybacza się sobie, życie stałoby się nie do zniesienia.
|
|
|
|