 |
Nic nie jest niewątpliwe, nic nie jest pewne, a za to możliwe jest wszystko.
|
|
 |
zapewne była to niedobra miłość, pełna ciężkich scen, które nic nie zmieniały i najgorętszych pieszczot których nigdy nie zapomne.
|
|
 |
|
miłość nie kończy się na zerwaniu, telefonie do przyjaciółki, rzuceniem krótkiego 'zerwałam z tym idiotą', choć właśnie to On zakończył związek. tak wygląda zakończenie zabawy, nie czegoś, co dawało niepowstrzymaną radość i przyspieszało kilkakrotnie prędkość jaką biło serce. miłość dobiegając kresu daje o sobie znać najbardziej, bo choć najchętniej wyszłabyś do ludzi, na ognisko, zakupy, spacer, cokolwiek - nie możesz się ruszyć. leżysz z twarzą wbitą w poduszkę mocząc ją łzami, a Twoje serce wrzucając wsteczny zabija Cię od środka wspomnieniem każdej z pięknych chwil, które jeszcze do niedawna były tak jawną rzeczywistością.
|
|
 |
|
uwielbiałam Jego lekki, dwudniowy zarost, pełne usta i roziskrzone na mój widok szmaragdowe tęczówki. ubóstwiałam sposób w jaki Jego dłonie przemieszczały się po moim brzuchu, biodrze, a język nakreślał skomplikowaną trasę począwszy od mojej szyi, aż po obojczyki. kochałam, kiedy od tak łapał mnie za dłonie, przyciągał do siebie i zamykał w szczelnym uścisku napawając poczuciem tak cudownego bezpieczeństwa.
|
|
 |
bardziej tęskni się do czegoś, czego się nie posiadało, prawda?
|
|
 |
w tych czasach gdy upadniesz ,predzej zrobią ci zdjecie niz pomogą wstać .
|
|
 |
I nie będę siedzieć cicho gdy karzą, będę zaciekle walczyć o swoje.
|
|
 |
W miłości pragniesz, by ci wierzono; w przyjaźni, by cię rozumiano.
|
|
 |
Nie wystarczy mieć dokąd wrócić,trzeba mieć jeszcze kogoś,kto będzie na ciebie czekał.
|
|
 |
Nie pytaj się mnie co bym zrobił gdybyś tak nagle przestała żyć, przecież dobrze wiesz, że na następny dzień dołączyłbym do ciebie, obiecałem, że zawsze będę przy tobie i nie ważne gdzie by to było czy tu czy tam wyżej, ja będę. Uwierz mi skarbie, że nawet śmierć nie zdoła nas rozdzielić.
|
|
 |
Nie odpisuje, nie rozmawiam z Nią, unikam jej i jestem niemiły. A to tylko dlatego, że się boję. Boję się znowu tego, że zakocham się w niej ponownie, że będzie mi jej brakowało jeszcze bardziej, że znowu zranię ją tak mocno. Ciężko mi jest znaleźć kogoś innego, kogoś tak wspaniałego i idealnego jak Ona, ciężko mi jest pokochać inną. Jestem słaby i tęsknie za nią, ale nie mogę tego pokazać, nie mogę pokazać, że cierpię.
|
|
|
|