 |
w sumie wszystko jedno, jeśli jesteśmy pisani, to drogi kiedyś się przetną./black-inside
|
|
 |
Siedziała pod drzwiami, mówiła że to koniec, płakała, płakaliśmy oboje, i chuj, po co mam dusić wrażliwość?/black-inside
|
|
 |
Tu, tam, jesteś wszędzie, a nie miałem odwagi, by powiedzieć, że coś więcej jest.. jadę windą bez sensu./black-inside
|
|
 |
Myślę o nim ciągle, choć byliśmy niepoważni, i brak mi go najmocniej, lecz to wymysł wyobraźni jest/black-inside
|
|
 |
Nawet jak skłamie to zna mnie na pamięć, uśmiecha się do mnie, wie, że uciekam za zbrodnie./black-inside
|
|
 |
Wódka, narkotyk, miłość i rap, wybieram miłość, nie chcę pić i ćpać./black-inside
|
|
 |
Za dużo sytuacji które szybko nużą, nużą, za dużo ruchów które niczemu nie służą, dużo, za dużo akcji, które wszystko burzą. /black-inside
|
|
 |
Nie dzwoń do mnie, to w zupełności nie jest kurwa zbyt stosowne, chcę zostać sam, aż poukładam ten bałagan, na tydzień lub dwa, nie wiem ile to trwać będzie./ black-inside
|
|
 |
Tęsknię, bardzo, mini Twojego skurwiałego charakteru.
|
|
 |
O czym marzę ? O wielu rzeczach. O zdaniu matury, znalezieniu dobrej pracy, o nowych kolczychach i bransoletce. Ale największym marzeniem jakie nieustannie zasprząta mi głowę to odrobina szczęścia jakie mi skradłeś. Tak, chcę odzyskać swój niewinny uśmiech, który niegdyś nazywałeś słońcem. Chcę znów uśmiechać sie z byle czego i śmiać do łez. Tęsknię za dawną sobą, za tym jaka byłam beztroska i otwarta. Tak, marzę my cofnąć czas i nie spotkać cie pod tym sklepem, uśmiechniętego niczym łowca po udanym polowaniu.
|
|
 |
Ponoć szczęście nie puka dwa razy do tych samych drzwi, a mimo to ja wciąż na Ciebie czekam.
|
|
 |
Panie Boże, spraw by mnie zauważył.
|
|
|
|