 |
|
` całą noc nie mogłem spać.
amfetamina ma gorzki smak.
czuję, że znów będę się bać.
mimo, że ktoś daję mi znak.
mała, ty wiesz, dławi mnie tlen.
a każdy dzień wymyka się.
druga zero trzy, nie ma dokąd iść.
jak mogłeś odejść stąd,
w taką nieludzką noc?
|
|
 |
|
` parszywe miasto, zła pogoda. środek tygodnia, kurwa! środa. znam to, złe myśli, złe słowa. znowu chcę zacząć wszystko od nowa. ` / max pro.
|
|
 |
|
` lubię dworce, pociągi, duże miasta, zgiełk, hałas, chaos i to, że nikt nie przejmuje się twoimi problemami i pozostawia cię samemu sobie. `
|
|
 |
|
` nazajutrz mróz pustego łóżka, cisza wokół
i wódka, która nadal parzy w usta. ` / pih.
|
|
 |
|
jeden mach, jestem w snach. słodkich tak, że chciałbym tu zostać
łatwo jak piach jest je rozwiać, jeśli tylko prawdę chcesz poznać. / molesta.
|
|
 |
|
chyba zbyt długo byłam naiwna i zbyt długo ulegałam twojemu pierdolonemu urokowi i chyba zbyt długo się łudziłam. kurwa, jak dobrze, że teraz jestem na tyle silna, by bez żalu śmiać ci się w twarz.
|
|
|
|