 |
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
Już nawet nie umiem przypomnieć sobie jak wyglądał, jakiego koloru były jego oczy a mimo to ból nie zniknął, nadal przepełnia całe moje ciało, zatruwa umysł niechcianą tęsknotą.
|
|
 |
jeśli ludzie niedojrzali mieliby się pobierać,to trzeba byłoby przygotować dla Nich specjalny tekst przysięgi małżeńskiej:"Ja - egoista,biorę Ciebie moja naiwna ofiaro za żonę.I ślubuję Ci,że w dobrej i złej doli będę się troszczył wyłącznie o siebie i że nie opuszczę Ciebie tak długo,jak długo będzie mi z Tobą wygodnie".
|
|
 |
Gdy rzucają w ciebie kamieniami... bądź nowoczesny - odrzuć cegłą.
|
|
 |
tęsknię za czasami, kiedy kochałam tylko mamę i tatę
|
|
 |
zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście? Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?
|
|
 |
może nadszedł ten moment, aby usiąść naprzeciwko siebie i przeprosić za wszystko?
|
|
 |
zostawił ją, dziewczynę, która bez niego umierała.
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
Należę do tej grupy ludzi, którzy pomimo uśmiechu na twarzy czują się źle.
|
|
 |
Stało się, kurwa. Znów za bardzo się przywiązałam. Tak, że rozrywa mnie tęsknota. Miałam być twarda, a uległam. Będę cierpieć.
|
|
 |
Ran przybywa. Jedne nie nadążają się goić, a już pojawiają się nowe.
|
|
|
|