 |
na parę lat zamknąłem moje serce na klucz, moje serce jak lód, mózg napędzany whisky,
z moich ust czuły chłód, mówiły, że jestem sukinsyn. szukając siebie, raczej szukałem ciągle jej,
chciałem powiedzieć wreszcie o kimś "best I ever had"...
|
|
 |
we can't even say two words without a fight anymore, you tell me you hate me and I hate you more
|
|
 |
Akceptuję związki na odległość, bo jeśli ludzie się kochają to wszystko inne wkoło się nie liczy. W związku najważniejsze jest uczucie, szczęście, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. I choć jest ta odległość, nie ma możliwości codziennego widoku. Brakuję rozgrzanego ciała obok. To jednak zamyka się oczy i widzi się tę osobę koło swojego ciała. Widzi się jego mimikę twarzy i czuję się go. I właśnie taka miłość jest najsilniejsza. Bo choć z góry przekreślona to jednak jest i rozwija się, rośnie i sprawia, że wszystko jest możliwe. A, gdy wygra się tę walkę z odległością, zwycięży się już dosłownie, bez żadnych metafor, wszystko
|
|
 |
i palę papierosa, chyba chciałbym wypić drinka i czekam wciąż na coś co było wciąż się myląc i ciągle coś mnie ciągnie i kręci tam i chyba nie wiem sam już
|
|
 |
mówił mi "mam Cię, umrzesz tu ze mną" patrzyłam mu w oczy kurwa mówił serio
|
|
 |
-te myśli, że to wszystko może pierdolnąć, w porządku, życie
|
|
 |
w momentach rozbicia czujesz gniew, ale nic nie mów, ludzie mają dosyć Cię, mają dość swoich problemów
|
|
|
|