 |
|
Przestałam zasypiać o normalnych godzinach chcąc przypomnieć sobie jak to było, gdy nocami rozmawiałam z Tobą. Teraz zastępuje mi to tylko dobra książka albo rap w słuchawkach. Śpię do południa by w dzień nie siedzieć sama i zaprzątać sobie Tobą myśli. Jeśli wiem, że resztę dnia spędzę w domu staram się nie siedzieć w swoim pokoju, w którym nie mam do kogo otworzyć buzi, bo wtedy przypominam sobie błąd, który popełniłam na nowo Ci ufając. Siedzę wtedy z rodzicami, staram się oglądać telewizję, która nie ma mi nic do zaoferowania i jakoś zabijam czas byle by nie myśleć całymi dniami. Byle by nie zwariować od ciągłego rozpamiętywania, zastanawiania się co mogło być, a czego nie ma./Lizzie
|
|
 |
Marze o Tobie częściej niż myślisz. ;*
|
|
 |
Uśmiechnij się! Twoi wrogowie tego nie znoszą.
|
|
 |
Na świecie jest wielu miłych ludzi , miliony ludzi , w których można się zakochać . Ale jest tylko jedna osoba , której usta idealnie pasują do Twoich.♥
|
|
 |
"Bo tak naprawdę każdy z nas pragnie tylko jednego: wiedzieć, że jest dla kogoś ważny. Że bez niego czyjeś życie byłoby uboższe."
|
|
 |
Nie poddawaj się rozpaczy. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.
|
|
 |
Jedną z najprostszych ludzkich potrzeb
jest mieć kogoś, kto zastanawia się,
gdzie jesteśmy kiedy nie wracamy
wieczorem do domu.
|
|
 |
"Ciało pamięta przelotny dotyk, parę godzin bycia z kimś zostaje na lata. Zapach włosów, potu, wilgotności, przypływa znikąd w środku dnia. (...)
W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału, w chemii pamięcią substratu. W życiu - tęsknotą."
|
|
 |
Kiedyś jest bezludną wyspą, zawsze bliższą niż "nigdy" i zawsze zbyt daleką od "teraz". Czekając na dzień odliczasz godziny. Czekając na "kiedyś" śledzisz zapamiętane myśli i niespełnione sny.
|
|
 |
Kochałam Twoje niebieskie tęczówki i uśmiech, który pamiętam do dzisiaj. Obdarowywałeś mnie nim każdego dnia. Każdy dzień z Tobą wynagradzał mi nawet najmniejszą porażkę. Kochałam to, jak się kłóciliśmy, tak często mieliśmy siebie dosyć. Nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiać - to fakt, bo dni, które wypełniała cisza wciąż było więcej. Nie był to idealny związek, bo choć mówiłeś, że to już na zawsze, że beze mnie nie chcesz nic, straciłam Cię. Jesteśmy już całkiem osobno, choć kochałam Cię za Twoje wady, za ciągłe spóźnianie, za setki nieodebranych telefonów. Kochałam za wspólne, długie spacery, za rozmowy, za to jak czułam się bezpiecznie, kiedy mnie przytulałeś. Kochałam, bo każdy problem rozwiązywałeś ze mną, często się obrażałeś, bywałeś zazdrosny, ale mój uśmiech sprawiał, że nie potrafiłeś tak dłużej. Właśnie za to - kochałam..
|
|
|
|