 |
wszyscy wiedzieli, że ona nie pali ale w swojej drżącej dłoni trzymała wypalającego się do końca papierosa //cukierkowataa
|
|
 |
Podziwiam ich za tą wspaniałą umiejętność. Najpierw im zależy, a później mają wyjebane po całości. I zmusza Cię to do zastanawiania się nad tym, co wtedy czuli, myśleli czy chcieli. Głowisz się nad tym, jak tak po prostu mogło im to wszystko przejść. Czy nie miało to dla nich żadnego znaczenia? My potrzebujemy dużo czasu na pogodzenie się z czymś co sprawia nam ból. Zajmuje nam to dni, tygodnie, miesiące, nawet lata. A oni? 'Było minęło'. Spływa to po nich i nie chcą nawet utrzymywać głupiej znajomości. A my za nic w świecie nie możemy zrozumieć jak tak zwyczajnie już ich nie obchodzimy. / iloveyou17
|
|
 |
|
miłość . zwykła , prosta , prawdziwa . bez przesłodzonych smsów , bez niepotrzebnych obietnic , które tylko robią nadzieję , bez kiczowatych uśmiechów , wyznawania uczucia przez opis na gadu czy dodawania całuśnych zdjęć na nk . chce tylko głupiej miłości , którą zapamiętam do końca życia przez jej niesamowitą szczerość i autentyczność . tyle . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
dzisiaj ? oddycham tobą , tym co było , tamtym czasem . oddycham wspomnieniami , które strasznie się męczą - ale nie umieją umrzeć . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
uciekać przed miłością w ciemnych zaułkach ulicznych, wciągać biały proszek aby nie pamiętać. upijać się tanią wódką żeby przez chwile być szczęśliwym. tak wygląda życie, tak ludzie radzą sobie z przeciętnością. //cukierkowataa
|
|
 |
oczy bez źrenic, odbijająca się szklana tafla zagubienia. ogromny ładunek potężnej siły - wygasły stan umysłu powstający z braku miłości. //cukierkowataa
|
|
 |
przegoniła grubą warstwę ciemnych chmur. poczuła szczęście. uwolniła siłę ze swojego ciała. życie nabrało barw. uśmiech urozmaicił świat. //cukierkowataa
|
|
 |
bo czasami słowa są zbędne. znaczniej potrzebniejsze są gesty i czyny. //cukierkowataa
|
|
 |
kolejna tabliczka czekolady i obawa, że znowu pójdzie coś nie tak, że kolejny raz będzie miała podpuchnięte oczy od płacz. bała się nie przespanych nocy i ciągłych myśli "co by było gdyby?" //cukierkowataa
|
|
 |
siedzieli razem w klubie przy barze popijając drinka. zanim przyszli pokłócili się. "jeśli chcesz wracaj do domu, ja zostanę jeszcze." powiedziała stanowczo, poważnym głosem. "Chyba sobie żartujesz nie zostawię cię tu samą" spojrzał ma nią obrażoną miną. "jak chcesz." odwróciła się na pięcie i skierowała na parkiet gdzie wszyscy tańczyli. bawiła się w najlepsze wiedząc że on siedzi wkurwiony i obserwuje ją. podszedł do niej nieznajomy koleś i zaprosił to tańca. zgodziła się. kiedy zbliżał się czwarty taniec już jej nie było w klubie była w drodze do domu a chłopak który z nią tańczył obmywał swoją twarz w męskim kiblu ze krwi.//cukierkowataa
|
|
 |
Zapomnieć... o tamtych chwilach. Zapomnieć... o twoim uśmiechu. Zapomnieć... o twoich oczach, w których było to coś. Zapomnieć... o tym, jak na mnie patrzyłeś. Zapomnieć... o tym, jak słodko się do mnie zwracałeś. Zapomnieć... o tym, jak czułam, że ci zależy. Zapomnieć... o tych wszystkich rozmowach. Zapomnieć... o tych smsach, które znam na pamięć, mimo że minęło tyle czasu. Zapomnieć... o wszystkich twoich obietnicach. Zapomnieć... o tamtym dniu, który spieprzył wszystko. Zapomnieć... o tym, jak mnie przytulałeś. Zapomnieć... o tym, jak trzymaliśmy się za ręce. Zapomnieć... o bólu, jaki mi to wszystko sprawiło. Zapomnieć... o tych wszystkich dniach pozbawionych sensu. Zapomnieć... o twoich słowach, które były jak ostry sztylet wbijający się w moje serce. Zapomnieć... o tobie. Tylko tego pragnę... Zapomnieć. / iloveyou17
|
|
 |
- A gdzie postanowienie o byciu optymistką i pozytywnym patrzeniu na świat? - Zniknęło wraz z pierwszą myślą o nim, która na nowo o wszystkim przypomniała ;( / iloveyou17
|
|
|
|