|
nie odkładajmy miłości na potem, bo jak bańka pryśnie
|
|
|
ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz
|
|
|
twoje piękne serce- mapa ran i skarbów tego świata
|
|
|
żeby się urodzić ponownie trzeba najpierw umrzeć
|
|
|
jesteś najlepszą prawdą w milionach kłamstw
|
|
|
tak mało powiedziałam, nie zdążyłam, serce moje zmęczyło się zachwytem, rozpaczą, gorliwością, nadzieją
|
|
|
milczenie, które tak dużo mówiło nic już nie powie, ja i ty spóźnieni kochankowie
|
|
|
jutro jest zawsze czyste, nieskalane żadnym błędem
|
|
|
Znów patrzymy na siebie oczyma wyobraźni, powiem szczerze, to już mnie zaczyna drażnić. Romeo musi umrzeć, zbyt mocno Cie pragnął.
|
|
|
szczęście jest tam, gdzie chcemy wracać
|
|
|
biegnę prosto w ogień, nie zatrzymuj mnie, to już postanowione
|
|
|
|