 |
Możesz mnie osądzać za to jak się zachowuję. Możesz komentować każdy mój wybryk, wypite piwo i spalonego papierosa. Możesz krzyczeć najgłośniej jak potrafisz i szarpać mnie za rękę, kiedy chcesz żebym się ogarnęła. Możesz przeklinać z wrażenia, jakich słów potrafię użyć przeciwko tobie. Możesz robić to wszystko, jeśli tak bardzo ci na tym zależy, ale pamiętaj, że nigdy, naprawdę nigdy nie możesz podważać tego jak czyste mam serce i jak wiele miłości ukrywam pod skórą. I możesz jej nie dostrzegać, nie czuć, ale to oznaczałoby tylko jedno - nie chcę pokazywać ci niczego, czego nie jesteś wart. /dontforgot
|
|
 |
Jak szybko byś zapomniała, jaki mam kolor oczu? Jaki mam odcień włosów, jak szybko bije mi serce?
Gdybyś miała mnie nie zobaczyć,co zrobiłabyś w przed dzień?
|
|
 |
mam jazde na kręcenie klipów i jazdy na robienie fotek, bo kocham dziś i chce je zachować na potem
|
|
 |
widzę jak patrzysz i to sporo dla mnie znaczy, ale nie jestem z tych graczy którzy połykają haczyk
|
|
 |
Kosmos zmienia się latami, za to człowiek w sekundę
|
|
 |
I w sumie chuj w to, bo mi żyje się spoko dziś, kiedy nie muszę ciągle myśleć o co chodzi Ci? I rzucam jebaną niepewność bo mam przy sobie taką pannę, która jest ze mną po prostu
|
|
 |
Nie pytaj mnie, czy pomogę Ci, wiesz że tak, w sumie tyle mogę dziś ale znając życie potem powiesz mi że i tak, kurwa mać, zechcesz odejść z nim
|
|
 |
Dziś jesteś z nim i to nie jest moja sprawa bo bywały dni, kiedy nawet piłem za Was, mówiłaś mi, że jest taki o jakim marzysz chowając przede mną siniaki na twarzy
|
|
 |
Miałaś tam przyjść, podać rękę i mnie zabrać nie mówiąc nic odprowadzić mnie na kwadrat, mieliśmy żyć razem i taka jest prawda..
|
|
 |
Jakoś nie byłem nigdy typem, który miał wokół tłumy sztuk i wolałem raczej stać z boku, bo choć nie znałem nigdy zaklęć na śluz w kroku kilka z nich leciało na jakiś kurwa błysk w oku
|
|
 |
|
Wiesz bo to jest tak, że przytakuję z uśmiechem kiedy mówi, że mnie kocha ale gdzieś głęboko czuję, że wcale tak nie jest. Od jakiegoś czasu coraz bardziej zaczynam wgłębiać się w jego słowa odnajdując drugie, gorsze znaczenia. Nie potrafię rozmawiać z nim tak beztrosko jak kiedyś. Wybaczyłam ale wciąż nie mogę pogodzić się z faktem, że mnie zdradził. Nie umiem tego zrozumieć dlaczego mimo przysięganego tak wielkiego uczucia z jego strony on to zrobił, kurwa nie umiem.
|
|
 |
najbardziej obcymi, są dla nas ci, którzy kiedyś nas kochali.
|
|
|
|