 |
|
Nigdy nie pragnęła nikogo tak bardzo. Fizycznie. Mocno aż do bólu.
|
|
 |
|
Wierz mi. To jest moment, który może wszystko zmienić.
|
|
 |
|
Spójrz w jej zapłakane oczy i nigdy więcej nie wierz , że nie kocha .
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz ile bym dała za parę gramów odwagi, by po prostu podejść do Ciebie i rozpierdolić Ci świat, zanim Ty zrobisz mi to po raz kolejny.
|
|
 |
|
najgorzej jest widzieć pustkę w oczach, w których wcześniej widziało się cały świat.
|
|
 |
|
niezdarnie siadła na parapecie, wystawiając nogi za okno. machała nimi beztrosko, nie zważając na fakt, że znajduje się na dwudziestym piętrze. przecież kazał jej być dzielną.
|
|
 |
|
Jak mogła być tak słaba, żeby do tego dopuścić? Tak się uzależnić od drugiego człowieka? Przecież zawsze sobie przysięgała, że nigdy nie dopuści, by jej szczęście zależało od kogoś innego.
|
|
 |
|
wciaz nas cos laczy. przynajmiej powinno, wspolne wspomienia, wspolne pierwsze razy, wspolna milosc
|
|
 |
|
zawsze wyśmiewałaś tych co ranią, teraz kurwa śmiejesz sie do lustra
|
|
 |
|
najgorsze to ranić człowieka, o którym wiesz to -jak bardzo potrafi cierpieć
|
|
 |
|
wiesz, co jest najgorsze? to, że nie potrafię
walczyć o to, co kocham. nigdy nie umiałam.
Nigdy.
|
|
|
|