 |
Może gdybyś wykazał choć odrobinę tej pieprzonej inicjatywy,
bylibyśmy teraz razem, a nasze marzenia tak po prostu spełniałyby się.♥
|
|
 |
Gdyby miało nie być jutra, pewnie zadzwoniłabym do Ciebie
i powiedziała, że zajebiście mi zależy ..
♥♥
|
|
 |
On ma w sobie ten czar.
Tak łatwo mógł mnie zdobyć ..♥
|
|
 |
A jednak pamiętam każde jego słowo,
a w każdym z nich ukrywała się choć odrobina nadziei.
Nie wiem, czy wypowiadając je był tego świadomy.
♥
|
|
 |
Pamiętasz jak mówiłam że będę kochała cię do końca świata ?
Kłamałam , zawsze będę cię kochac !♥
|
|
 |
Spoglądając co chwile w prawy , dolny róg ekranu widzę twoje imię .
Nie , to nie nowa wiadomosc, tylko znowu zmieniasz status.
Po co ? ja widzę ze jesteś a ty ? widzisz mnie ?
Kiedyś mówiłeś, że czytasz moje opisy, lubisz wiedziec co robie,
jakiej muzyki słucham w danym momencie .
A no tak , to było kiedyś, kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie,
zasypując mnie milionem średników z gwiazdką .
I wiesz, jeszcze czasami mam ochotę napisac, tak po koleżeńsku : hej , co tam ?
Tylko boję się usłyszec, że czekasz na inną .
♥☻
|
|
 |
Najpierw powiem ci czego nie lubię.
Nienawidzę tego dystansu między nami, tego wszystkiego co jest w tobie ukryte.
A najbardziej nienawidzę twoich oczu.
Niezależnie od tego jak bardzo próbuję nie potrafię nic w nich wyczytać.
♥
|
|
 |
Wiem, ze ty się nie zmienisz,
jutro będzie tak samo, ale rozum nie wygra z sercem.
Wole cierpieć cały dzień dla pięciu minut
szczęścia, radości, uniesienia,
niż pozwolić byś zniknął raz na zawsze.
Kolejny raz popełniam ten sam błąd, wierze.
♥
|
|
 |
Próbowałam sobie wmówić, że coraz mniej dla mnie znaczysz,
że z dnia na dzień rzadziej wyczekuję wiadomości od Ciebie.
Ale to wszystko to tylko moje kłamstwa .
Tak naprawdę codziennie budzę się z nadzieją
' a może dzisiaj jednak za mną zatęsknisz '.♥
|
|
 |
Może i lepiej, że nie jesteśmy razem. Może i lepiej, ze mnie nie kochasz, łatwiej mi z tym, ze nie mogę Cię mieć, niż z tym, że mogłabym Cię stracić.
|
|
 |
Otwórz, mój pamiętnik. na pierwszych stronach, zobaczysz, swoje imię, pisane miliony razy oraz, tysiące, serduszek. na kolejnych stronach, nie zobaczysz, nic. są mokre, od łez. nie byłam, w stanie nic, napisać, płakałam, rzewnymi łzami, nad tymi stronami. na kolejnych stronach, zobaczysz, krew. samookaleczenie, było, dla mnie ukojeniem, w trudnych chwilach, gdy mnie zostawiłeś. na kolejnych kartkach, znów, jest twoje imię, w milionach, linijkach, ale nie ma już przy nich, serduszek, są tylko wyzwiska. kolejne, strony, są trochę upalone. raz, spadł, mi papieros, podczas, rozmyślania, jakim, jestem sukinsynem. i ostatnia strona. zobaczysz, na niej, mój list pożegnalny, i słowo 'wspomnienia', pisane, drukowanymi literami. na końcu, napisałam, jak bardzo Cię kocham. wręczyłam, Ci ten pamiętnik, z nadzieją, że sumienie, nie da Ci żyć. że nie będziesz, się dławić, wyrzutami, aż do końca. że docenisz, to jak wiele znaczyłam, zanim nacisnęłam, spust, pistoletu.
♥♥♥
|
|
 |
Pamiętasz jak na dyskotece mówiłeś mi o sobie,nie paliłeś w mojej obecności,dałeś mi piękną czerwoną róże,a na koniec powiedziałeś,że Kochasz..A kumplowi że mnie"przelizałeś"po co bylo to wszystko? ;(
|
|
|
|