 |
Pytasz, co u mnie - trzymam się, jakoś, tylko nie za bardzo wiem czego. Może kurczowo trzymam się nadziei, bo nie chcę nawet przez chwilę jej tracić, bo chcę łudzić się, że wrócisz? Może trzymam się swojej racji, dlatego ciągle z każdym się kłócę? A może ledwo co, ale trzymam się przy życiu? W sumie, zinterpretuj to sam, jest mi to obojętne. || pepsiak
|
|
 |
|
uwielbiam ją za to, że potrafi poprawić mi nawet najbardziej spieprzony dzień. podziwiam, że ma siłę wysłuchiwać mojego histerycznego płaczu. dziękuję, że jest. kocham za wszystko i już nigdy nie pozwolę, żeby coś zjebało to wieloletnie uczucie między nami.
|
|
 |
|
Szlachta pije BARMAŃSKA!!
|
|
 |
Dajesz z siebie sto procent, jednocześnie wiedząc, że to i tak za mało.
|
|
 |
Mogłabym napisać milion wersów o tym jak cierpię. Kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej, albo odejść nie mówiąc nic więcej.
|
|
 |
Złe decyzje, wciąż odnowa, nie wiem już chyba skonam, nie wiem kurwa mam doła, ale wiem, że temu podołam.
|
|
 |
Wspominam, ale proszę zastanów się czy to wszystko moja wina?
|
|
 |
Nie wiem czy można sądzić człowieka tylko na podstawie słów i gestów. Słowa i gesty mogą być wieloznaczne, wieloznaczne również może być milczenie i brak gestów. Wszystko jest wieloznaczne, jeżeli nie zna się prawdziwego sensu słów, milczenia, gestów. Jeżeli nie zna się myśli.
|
|
 |
Jestem aspołeczna. Niespójna. Pragnę czegoś jednocześnie nic nie robiąc w tym kierunku. Taka postawa aż boli.
|
|
 |
Każdy chyba w życiu posiadał człowieka z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. I nie było to uczucie - absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne 'coś' czego nie da się zapomnieć, nigdy. || kwejk.
|
|
 |
Od miłości wolę wódkę. || kwejk.
|
|
 |
I możesz to dziś nazwać sentymentem, ale dla mnie zawsze będziesz miał pierwsze miejsce.
|
|
|
|