 |
nie chcesz ale to robisz. ciągle za nim tęsknisz.
|
|
 |
odpowiedz mi tylko na jedno proste pytanie, dlaczego, do cholery ona. nie ja.
|
|
 |
chciałabym tylko mieć kogoś, do kogo mogłabym się przytulić w te mroźne piątkowe popołudnia. wiesz, że chodzi o Ciebie.
|
|
 |
obiecaj, że jutro będziemy w sobie zakochani
|
|
 |
myślałam, że będzie na zawsze, teraz wiem, że nigdy nie ma na zawsze.
|
|
 |
codziennie tęsknię za Tobą po raz ostatni.
|
|
 |
patrz, są razem, może tak weźmy z nich przykład.
|
|
 |
Masz coś przeciwko, żebym usiadła koło Ciebie i patrzyła jak się uśmiechasz?
|
|
 |
oczy już zawsze chcę mieć zamknięte by nie widzieć obojętności którą mnie darzysz .
|
|
 |
mimo wszystko, kurewsko mi tego brakuje, wiesz?
|
|
 |
może kiedyś z ciebie po prostu wyrosnę. bo cholera, nie znam innego sposobu.
|
|
 |
nie daje już rady, zamiast być lepiej, jest coraz gorzej, potrzebuje jeszcze troche czasu, troszkę więcej siły. uda mi się, ale jeszcze nie teraz, nie dzisiaj.
|
|
|
|