 |
udźwignij tą miłość,
jeśli potrafisz.
|
|
 |
Wypijmy za kolejny weekend.
Może akurat w ten uda nam się zacząc
życ od nowa.
|
|
 |
Może w każdym z papierosów, które wypalała
była jakaś tajemnica? Było jakieś słowo,
które nie mogło przejśc jej przez gardło?
Może w tym czasie myślała o kimś, o kim
wcale nie chciała myślec i uważała,
że warto miec tą cholerną nadzieję?
|
|
 |
wypijmy kochanie porankiem ciepłą kawę, zanurzmy swe źrenice w niebiesko świecącym ekranie telewizora i proszę Cię... miejmy to wszystko w dupie.
|
|
 |
nagle wirujesz i nie wiesz co się dzieje, nagle mleko rozmywa się jak żółty liść spływa na szybie, sufit kręci się w koło, nagle umierasz na okrągło.
|
|
 |
i może nie wyobrażasz sobie jak bardzo tęsknię za
takim małym łobuzem i poważnym mężczyzną w
jednym ciele, aczkolwiek to prawdziwe.
|
|
 |
Wypalone świece na parapecie.
Opary perfum.
Popielniczki rozrzucone na podłodze.
Normalny dzień..
|
|
 |
mój sens życia ma dziewczynę.
|
|
 |
To ma być przyjaźń? Ukhm, nie chce jej w takim razie.
|
|
 |
czym jest dla mnie muzyka? tylko ona potrafi mnie uspokoić, uciszyć. tylko ona jest ze mną wtedy, kiedy tego naprawde potrzebuje.dzięki niej moje życie ma większy sens. dzięki niej inaczej patrze na świat. to taki inny przyjaciel.
|
|
 |
chyba sie rozkleje, rozpłacze. tak jestem zazdrosna, o piękne oczy, śliczną buźke, ladne włosy, wiem nie powinnam. przepraszam.
|
|
|
|