głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika spadajaca_gwiazda

Deszcz spada na ziemię   To jest trudniejsze  gdy nie jesteś w pobliżu   Ponieważ moja miłość do ciebie   Jest tak silna   Ale czy twoja jest prawdziwa?   Powiedziałeś  że mnie kochasz   Ale moje serce ciągle twierdzi  że się rozstaliśmy   Czuję smutek   Ale nie mogę nic zrobić

edzia1207 dodano: 20 luty 2012

Deszcz spada na ziemię To jest trudniejsze, gdy nie jesteś w pobliżu Ponieważ moja miłość do ciebie Jest tak silna Ale czy twoja jest prawdziwa? Powiedziałeś, że mnie kochasz Ale moje serce ciągle twierdzi, że się rozstaliśmy Czuję smutek Ale nie mogę nic zrobić

Ty tak upraszczasz rzeczy   Nigdy Cię nie zapomnę

edzia1207 dodano: 20 luty 2012

Ty tak upraszczasz rzeczy Nigdy Cię nie zapomnę

Stań tam i popatrz mi w oczy   I powiedz mi  że to wszystko co mieliśmy to kłamstwa   Pokaż mi  że dla ciebie to się nie liczy   A ja stanę tutaj jeśli wolisz   Tak  zostawię cię bez słowa

edzia1207 dodano: 20 luty 2012

Stań tam i popatrz mi w oczy I powiedz mi, że to wszystko co mieliśmy to kłamstwa Pokaż mi, że dla ciebie to się nie liczy A ja stanę tutaj jeśli wolisz Tak, zostawię cię bez słowa

Białe usta  blada twarz   Wdychanie płatków śniegu   Wypalone płuca  kwaśny smak   Światło znika  dzień się kończy

edzia1207 dodano: 20 luty 2012

Białe usta, blada twarz Wdychanie płatków śniegu Wypalone płuca, kwaśny smak Światło znika, dzień się kończy

Najgorsze rzeczy w życiu przychodzą do nas za darmo

edzia1207 dodano: 20 luty 2012

Najgorsze rzeczy w życiu przychodzą do nas za darmo

I będę wszystkim  o co poprosisz  a nawet więcej

edzia1207 dodano: 20 luty 2012

I będę wszystkim, o co poprosisz, a nawet więcej

Znalazłam schronienie w ten sposób   Pod osłoną  w ukryciu   Czy słyszysz  gdy mówię?   Nigdy się tak nie czułam

edzia1207 dodano: 20 luty 2012

Znalazłam schronienie w ten sposób Pod osłoną, w ukryciu Czy słyszysz, gdy mówię? Nigdy się tak nie czułam

No dalej wybiedzona miłości   trwałaś tylko rok   Dosyp szczyptę soli  nigdy nas tu nie było    mój mój mój – mój mój mój – mój mój mój   mój mój    Patrzę się na zlew pełen krwi    i na zniszczoną okleinę

edzia1207 dodano: 20 luty 2012

No dalej wybiedzona miłości trwałaś tylko rok Dosyp szczyptę soli, nigdy nas tu nie było mój mój mój – mój mój mój – mój mój mój - mój mój Patrzę się na zlew pełen krwi i na zniszczoną okleinę

Kto Cię będzie kochał?    Kto będzie walczył?    I kto upadnie  za daleko?

edzia1207 dodano: 20 luty 2012

Kto Cię będzie kochał? Kto będzie walczył? I kto upadnie, za daleko?

Bóg wie  co skrywa się w słabych i pijanych sercach   Zgaduję  że całowałeś dziewczyny a potem sprawiałeś że płakały   te silne królowe nieszczęśliwego wypadku.   Bóg wie  co skrywają te słabe i zapadnięte oczy   Ognisty tłum niemych aniołów   dających miłość i nic nie otrzymujących w zamian....

edzia1207 dodano: 20 luty 2012

Bóg wie, co skrywa się w słabych i pijanych sercach Zgaduję, że całowałeś dziewczyny,a potem sprawiałeś,że płakały te silne królowe nieszczęśliwego wypadku. Bóg wie, co skrywają te słabe i zapadnięte oczy Ognisty tłum niemych aniołów dających miłość i nic nie otrzymujących w zamian....

sztucznym śmiechem staram się odciąć drogę cisnącym się do oczu łzom. na dobre ściemniało  a godzina wskazuje  że i latarnie zaraz zgasną. mrok  nicość. chłodny wiatr otulający moje ramiona  Twój zapach wciąż w powietrzu  moim powietrzu i sylwetka  stąd wyglądająca jak rozlany w powietrzu atrament  odcinająca się na końcu ulicy. wśród oddalonego szczekania psa i skrzypiących konarów  odgłos niczym pękającego drewna pożeranego przez płomienie w kominku. przeszywający ból w nogach  kiedy bezsilnie opadam na chodnik. popiół w moim ciele od spalającego się serca. odchodzisz.

definicjamiloscii dodano: 19 luty 2012

sztucznym śmiechem staram się odciąć drogę cisnącym się do oczu łzom. na dobre ściemniało, a godzina wskazuje, że i latarnie zaraz zgasną. mrok, nicość. chłodny wiatr otulający moje ramiona, Twój zapach wciąż w powietrzu, moim powietrzu i sylwetka, stąd wyglądająca jak rozlany w powietrzu atrament, odcinająca się na końcu ulicy. wśród oddalonego szczekania psa i skrzypiących konarów, odgłos niczym pękającego drewna pożeranego przez płomienie w kominku. przeszywający ból w nogach, kiedy bezsilnie opadam na chodnik. popiół w moim ciele od spalającego się serca. odchodzisz.

początkowo jedynie coś lekko chrupnęło  by chwilę potem roznieść się wielkim hukiem. zaśmiał się  gasząc fajkę o chodnik. zbliżył się do mnie jeszcze raz. ostatni  zachłanny pocałunek. odszedł  jakby to przed chwilą nie było moim łamiącym się sercem.

definicjamiloscii dodano: 19 luty 2012

początkowo jedynie coś lekko chrupnęło, by chwilę potem roznieść się wielkim hukiem. zaśmiał się, gasząc fajkę o chodnik. zbliżył się do mnie jeszcze raz. ostatni, zachłanny pocałunek. odszedł, jakby to przed chwilą nie było moim łamiącym się sercem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć