 |
Mówię sobie, że Cię nie potrzebuję, chociaż to Ciebie pragnę najbardziej na świecie. Mówię sobie, że już nie myślę o Tobie, a przecież każdej nocy zasypiam z Tobą w myślach. I okłamuję siebie i wszystkich dookoła, bo tak naprawdę nigdy nie przestałeś być ważny. Może zapomniałam o Tobie na dwie chwile, ale przez dziesięć następnych nie dałeś mi żyć i sprawiałeś, że znów zapragnęłam tulić się tylko do Ciebie. To wszystko miało wyglądać zupełnie inaczej, ale nic nie mogę poradzić na to, że kocham Cię tak szaleńczo i prawdziwie i że to właśnie Ty byłeś tym jednym na którego czeka się całe swoje życie. Nie jest mi lekko i nigdy nie było, ale wiem, że nie mogę kolejny raz wchodzić w Twoje życie, więc odkładam telefon na bok, zwijam się w kłębek i czekam aż zdarzy się cud, który zabierze moją miłość do Ciebie. / napisana
|
|
 |
Piję, kiedy jestem szczęśliwie zakochany. Piję, bo daremnie szukam miłości. Piję, bo jestem zbyt normalny i potrzebuję odrobiny szaleństwa. Piję, gdy coś mnie boli i chcę ukoić ból. Piję z tęsknoty za kimś. I piję z nadmiaru spełnienia, kiedy ktoś przy mnie jest. Piję, kiedy słucham Mozarta i kiedy czytam Leibniza. Piję z powodu cielesnego uniesienia i piję z powodu seksualnego głodu. Piję, kiedy wypijam pierwszy kieliszek, i piję, kiedy wypijam ostatni kieliszek, wtedy piję tym bardziej, ponieważ ostatniego kieliszka nie wypiłem nigdy.
|
|
 |
Piję, bo piję. Piję, bo lubię. Piję, bo się boję. Piję, bo jestem obciążony genetycznie. Wszyscy moi przodkowie pili. Pili moi pradziadowie i dziadowie, pił mój ojciec i piła moja matka. Nie mam ani sióstr, ani braci, ale jestem pewien: gdyby byli na świecie, wszystkie moje siostry by piły i wszyscy moi bracia również by pili. Piję, bo mam słaby charakter. Piję, bo coś mi się przestawiło w głowie. Piję, bo jestem zbyt spokojny i chcę się ożywić. Piję, bo jestem nerwowy i chcę ukoić nerwy. Piję, bo jestem smutny i chcę rozweselić duszę
|
|
 |
Jaką duszę ma człowiek, który wie, że przepił wszystkie pralki świata? Odpowiadam: duszę ma uskrzydloną, a myśl jego wiruje jak bęben w ostatniej fazie odsączania.
|
|
 |
Gdybyś nie pił, byłbyś szczęśliwszy, ale rozumiałbyś mało.
|
|
 |
w końcu pogodziłam się z twoim odejściem, chociaż nie.bardziej to zaakceptowałam bo chyba nigdy do końca nie pogodze się z tą sytuacją w jakiej mnie postawiłeś. ale coraz częściej uśmiech zaczął pojawiać się na mojej twarzy, a moimi myślami i kawałkiem serca zawładnęła inna osoba.zaczynałam otwierać nowy rozdział, pisać go szczęściem nie łzami tylko że nagle przypomniałeś sobie o mnie, odezwałeś się jakby nic przez te pare miesięcy się nie stało, zapragnąłeś mnie mieć na nowo a ja? ja stoje między tobą a kimś innym, kimś bynajmniej lepszym ale nie potrafię zapomnieć, ani odmówić ci czegokolwiek jesteś przeszłością ale moje serce chcę ciebie dalej w przyszłości. [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
W swoich wspomnieniach po raz kolejny czekam na niego,tak jakbym nie przyjmowała jego odejścia do wiadomości.Wraz z tymi wspomnieniami zawsze powraca coś jeszcze strach,że po mnie jednak nie przyjdzie.Uświadamiam sobie,że właśnie to najczęściej przy nim czułam.Tak naprawdę chyba nigdy nie czułam tego,że jest mnie pewny,że jestem najważniejsza,a jego wędrówka beze mnie nie miałaby sensu.Za każdym razem,kiedy odchodził łudziłam się,że po mnie wróci,choć w głębi siebie nigdy nie byłam o tym całkowicie przekonana. Ciągle towarzyszył mi strach, wtedy kiedy był w moim życiu, że odejdzie i nie będę potrafiła go zatrzymać jak również wtedy, gdy odchodził, wtedy bałam się, że o mnie zapomni i już nie wróci,bo znajdzie się ktoś lepszy ode mnie przy kim zechce zostać. Miałam rację. Traciłam go wiele razy,ale tym razem straciłam już na zawsze.Czuję się okropnie i bywają chwile,a czasem i dni,kiedy ta myśl rozrywa mi serce.Wszystko czego się bałam,spełniło się.On już nie wróci, wiem o tym./ h.i.m.h
|
|
 |
Przeważnie staram się walczyć o swoje do samego końca. Jednak nie zawsze mam na to siły. Teraz się poddałam. Chociaż może nawet nie tyle, że się poddałam jak zrozumiałam, że nic nie ma już sensu. Ile można walczyć o jedną osobę i o miłość? Mówią, że do samego końca, ale gdzie ten koniec? Ja chyba mój znalazłam właśnie teraz. Nie mam siły kolejny raz wchodzić w jego życie i niczym żebraczka prosić o miłość. Nie mogę się upokarzać, przecież to takie wyraźne, że on mnie nie kocha. Poddaje się. Z bólem serca poddaje się. Przegrałam najważniejszą walkę w swoim życiu - walkę o miłość. Chciałam dać wszystko, a zostałam z niczym. W życiu żadna walka nie jest sprawiedliwa, dlatego ja już kończę ten bój. / napisana
|
|
 |
Tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię , tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię, tęsknię. Cholera. Jestem beznadziejna. Wciąż to robię. Gdzie jesteś? Co u Ciebie? Jesteś szczęśliwy? Tęsknię strasznie za Tobą. / he.is.my.hope
|
|
 |
Nie zarzucaj sobie, że zbyt mocno rozpaczałaś po jego odejściu.Nie krytykuj się,nie obwiniaj,nie myśl o sobie w kategoriach naiwnej, słabej czy beznadziejnej,bo wcale taka nie jesteś. Miałaś prawo go opłakiwać. Kochałaś go przecież. To jego strata, jeśli nie był wart Twojej miłości. Ale teraz zaczynasz nowe życie. Zapamiętaj czego się nauczyłaś i choć przegrałaś noś głowę wysoko, bo prawdziwie kochałaś i walczyłaś do samego końca.Bądź z siebie dumna,nie każdy przecież zaszedłby tak daleko.Doceń siebie za te wszystkie starania,pokonane przeciwności i powstawanie z upadków.Nie patrz na siebie tylko przez pryzmat tego co się stało,bo jesteś o wiele więcej warta niż mogłaś dostrzec w jego zaślepionych oczach,które tak wielu rzeczy nie chciały w Tobie zauważyć i docenić.Wiem,że to trudne,ale nie rezygnuj z siebie tylko dlatego, że on zrezygnował z Ciebie. Spróbujmy razem pozbierać się po tej całej niemiłości, może wtedy będzie nam łatwiej zacząć od nowa. Podejmujesz wyzwanie? /he.is.my.hope
|
|
 |
Temu kto Cię nie szuka, nie zależy na Tobie.
Ten kto za Tobą nie tęskni, nie kocha Cię.
Przeznaczenie decyduje o tym kto pojawia się w Twoim życiu, ale Ty decydujesz kto w nim zostaje.
Prawda boli tylko raz.
Kłamstwo za każdym razem kiedy je wspominamy.
Są trzy rzeczy, które przemijają i nie wracają nigdy więcej: słowa, czas i szanse.
dlatego też ceń tego, kto Cię ceni i nie przywiązuj dużej wagi, do tych, którzy traktują Cię jako jedną z opcji.
|
|
 |
Kiedy myślę, o tym, co mogło być
chce mi się płakać.
|
|
|
|