 |
ogarnij swój pierdolnik, bo stracisz tych, którzy są dla Ciebie naprawdę ważni.
|
|
 |
gdyby miało nie być jutra to możliwe, że napisałabym do Ciebie o tym co czuję, o tym jak zawsze mi zależało. | endoftime.
|
|
 |
a jutro jest Dzień Wyznawania Miłości Dziewczynom, a no fajnie by było gdyby. | endoftime.
|
|
 |
Podszedł blisko i cicho wyszeptał " Kocham Cię, kocie ! " a potem się obudziłam ... / slaglove ♥
|
|
 |
Miłość sprzedawana na wagę w sekond handzie . / slaglove ♥
|
|
 |
Wiem, że mnie kocha. Wiem, że dla mnie jest w stanie zrobić wszystko. Jest świadom tego, że rani i żałuje jak nikt inny. Kocha tak mocno, że powoli braknie mu na to sił. A ja.. nie jestem pewna niczego. Chodź daje mi siebie całego. Mi czegoś brakuje tylko jeszcze nie wiem czego.. / slaglove ♥
|
|
 |
do ręki biorę kolejną setę, niech obraz w oczach rozmazuje się z każdą minutą coraz bardziej. | endoftime.
|
|
 |
pośród stosu wspomnień z tamtych dni, gubię się tak po prostu nie wiedząc czy to wszystko, co już się zdarzyło, tak na prawdę miało jakikolwiek sens. | endoftime.
|
|
 |
ciągle krąży w moich myślach. w pamięci odtwarzają się filmy wydarzeń, uzależniam się od nich. znam je na pamięć, a mimo to wywołują za każdym razem większą radość. korzystam z tego, z tych momentów. nie wiem jakie będzie jutro. mam pewność dnia dzisiejszego, na to chwilowe szczęście, na ten moment.
|
|
 |
Stała zapłakana na środku pokoju. 'Wyjdź.' Powiedziała cicho. 'Co? Do mnie mówisz? Jak w ogóle śmiesz?!' Wrzeszczał na nią i wymierzył kolejny policzek. Załkała głośno, ale wciąż starała się utrzymać na nogach, by nie dać mu tej satysfakcji. 'Wynoś się.' Warknęła, a wtedy on, łapiąc ją za ramiona, przycisnął z całej siły do ściany. 'Miałaś wszystko czego chciałaś. Byłem na każde Twoje zawołanie, szmato. Ilu jeszcze Cię zerżnęło? No przyznaj się.' Wściekle szeptał jej we włosy, aż nagle usłyszeli krótkie i proste 'Nie waż się jej tknąć.' Oprawca odwrócił się w stronę drzwi i jakby się wystraszył. 'Ja...To nic. Nawet jej nie uderzyłem.' Jąkał się, ale po chwili jego głos ucichł. Leżał zalany krwią. Jej brat szybko ją przytulił, uważając na jej poranione ciało. Dopiero przy nim upadła na kolana. Odgarnął jej włosy z twarzy. 'Cichutko...Jestem obok i nikt nie ma prawa Cię skrzywdzić.' Przytulił ją i kołysał, aż płacz ustał. 'Zabiję skurwiela.' Obiecał i zacisnął bolące pięści. / just_love.
|
|
 |
- Cicho.... słyszysz? Coś jakby drapie o drzwi... - Nie przejmuj się... To tylko moja miłość. Zamknęłam kurwę w łazience, bo mnie drażniła.
|
|
 |
potrzebował jej bliskości, tak jak Ona jego oddechu by wiedzieć, że jest przy niej. | endoftime.
|
|
|
|