|
tak mało mam lat, a tak dużo razy życie zrobiło mnie w chuja, tak dużo razy dostałam po tyłku, tylko dlatego że jestem sobą...'
|
|
|
- będziesz ze mną chodzić?
- nie, posiedzę jeszcze.
|
|
|
Idiotyzm to fucha facetów.
|
|
|
Chciałaby odpocząć od świata, nie myśląc o wczoraj ani jutrze, iść do przodu, żyjąc chwilą. Tak, tego by chciała.
|
|
|
- Kochanie co mi kupiłeś na urodziny?
- Wyjrzyj przez okno. Widzisz tego czarnego Mercedesa?
- Nooo!! Widzę! WIDZĘ!
- No to rajstopy w tym kolorze Ci kupiłem..
|
|
|
Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.
|
|
|
i nadal czuje to dziwne uczucie słysząc o tobie.
|
|
|
“była bezkompromisowa w tym, co najprostsze - chciała udowodnić sobie, że jest silna i obojętna, choć tak naprawdę była słaba. udawało jej się przezwyciężać własne małe słabości, ale poniosła klęskę w sprawach ważnych. roztaczała wokół aurę kobiety niezależnej, choć rozpaczliwie potrzebowała kogoś obok siebie.”
|
|
|
Siedziałam sobie. Wokoło wiele innych osób, ale ja czułam się samotnie. Miałam tylko przelotne myśli, które dotyczyły Ciebie. Że kochałaś, że całowałeś. Że zraniłeś. Ciągle nie mogę pojąć że już nie jesteśmy razem. Że już nie kochasz. Wiem że minęły już dwa miesiące odkąd zerwaliśmy, ale ja wciąż nie mogę zapomnieć.
|
|
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
|
I zastanawiam się, kto pierwszy powie to, co oboje wiemy.
|
|
|
chciałabym po prostu do niego napisać, dowiedzieć się, co u niego słychać, czy jest szczęśliwy, czy wszystko jest tak, jak chciał... wiem, że i tak nie powiedziałby mi niczego nowego, ale niech da jakikolwiek znak życia... moje oczy tęsknią za jego brązowymi tęczówkami, opuszki moich palców za jego ciałem, dłonie za dłońmi, usta za ustami, język za jego smakiem, moje ciało za jego ciepłem, uszy za tonem jego głosu, nos za jego zapachem, a ja za nim... nie chcę od niego niczego, za to od świata chcę bardzo wiele, bo chcę jego, znów, choć na chwilę... nie przestanę go kochać i szkoda, że nikt nie bierze tego pod uwagę w planach na resztę mojego życia.
|
|
|
|