 |
Jesteśmy tak różne, ale jednak los chciał abyśmy się poznały, to dzięki fejsowi poznałam najwspanialszą przyjaciółkę, czasami mam ochotę jej pierdolnąć jak płacze przez jakiegoś jebanego frajera, jest kimś najwspanialszym, znamy się już rok i 2 miesiące, mimo jakiś tam rozterek nadal to najważniejsza z osób w moim życiu, a takich osób jest niewiele, wiesz skarbie, że to o Tobie nie? | desperacko
|
|
 |
co wieczór, żałuję, że nie mogę być przy nim, całą noc słuchać jak marudzi i kłóci o najmniejsze szczegóły, widzieć jak się uśmiecha i kolejno składa słowa w jedną całość. na swoich ustach czuć smak jego warg, ciepły oddech paraliżujący każdy milimetr ciała, przy delikatnych uderzeniach serca, zastępując poduszkę jego klatką piersiową, zasypiać przy nim. / endoftime.
|
|
 |
Może i mam ciężki charakter, ale kurwa potrafię kochać i mam uczucia. | desperacko
|
|
 |
z dnia na dzień, kiedy to sprawy stają się znacznie poważniejsze, a walka zaczyna toczy się jedynie o Twoje życie, nieoczekiwanie dostrzegasz plusy tego, że masz szansę być tu teraz, oddychać i każdego kolejnego dnia upajać się widokiem, tego co otacza. odkładasz na bok wcześniejsze problemy, pieprzone sentymenty i pamięć, o tych ludziach, z którymi wspólne szczęście, być może przez przypadek, rozdzieliliście na pół. teraz liczysz się tylko Ty, tylko to co jest obok, i tylko Ci będący obok, najzwyklejszy haust powietrza, tlen wypełniający płuca, każde pojedyncze uderzenie serca cieszy, patrząc w lustro widzisz uśmiech, ten prawdziwy choć minimalny. doceniasz to co masz, nie biorąc pod uwagę tego co straciłeś, w tej chwili przeszłość nie ma znaczenia. ~ endoftime.
|
|
 |
Rodzice zapracowani, rzadko się widywaliśmy, a rozmowa to obca rzecz jak dla nas. Niby jesteśmy rodziną, a to z obcymi mam lepszy kontakt, wszystko takie sztuczne i ta dziwna, niefajna atmosfera. | desperacko
|
|
 |
Wiesz co? Nie ważne jak bardzo mnie skrzywdziłeś, nie ważne ile razy mi ubliżyłeś, nie ważne, że mnie zdradziłeś, ja i tak Cię kocham pomimo wszystko. | desperacko
|
|
 |
|
Kolejne strumienie krwi płynące z moich rąk. Kolejny papieros, który wypala się tak szybko jak ja. Kolejna butelka wódki, która przywołuje wspomnienia - to wszystko co mi po Nas zostało. To wszystko co dało mi dziś życie.
|
|
 |
to wielgaśne szczęście w postaci kilku osób, te kilka słów i maleńkich uczuć, będących podstawą tego jak jest, te chwile, kiedy to uśmiech powoduje nawet ta Ich minimalna obecność w naszym życiu, w sercu. stuprocentowa pewność, że będą już zawsze, że chcą być i są na wyłączność, że to właśnie na Nich, mogę liczyć wbrew temu jak jest, wbrew dzielącym barierom, każdego dnia daje mi siłę, siłę by wciąż tu być. / endoftime. [między innymi, for rapoholiiik pyś.]
|
|
 |
Podstawówka okej, grzeczna dziewczynka, zero picia, czasem zdarzyło się przeklnąć. Zaczęło się gimnazjum, złe towarzystwo, picie do utraty przytomności, odpierdalanie, przecinkiem było kurwa. Zajebista różnica. | desperacko
|
|
 |
Pamiętaj kurwo on tak naprawdę nigdy Cię nie pokocha. | desperacko
|
|
 |
Na początku wszystko luźno, takie tam rozmowy, potem wkręcanie się w nie, gadanie nocami, następnie rozmowy to już standard bez nich było dziwnie, inaczej, potem uzależnienie, aż w końcu się zakochała. | desperacko
|
|
|
|