 |
jutro pozbędę się mojego kochanego braciszka na co najmniej rok. niby to tylko jeden z dwóch starszych braci, ale mimo wszystko smutno mi się robi jak o tym pomyślę. Daniel zawsze był przy mnie kiedy go potrzebowałam, zawsze wysłuchał, pomógł, doradził. no wiadomo, jak to brat czasem wkurwiał mnie nieziemsko, ale kurczę rok to długo, najbardziej żałuje tego że nie będzie mógł poznać swojego mojego maleństwa, a nam zostanie tylko skype. no ale cóż, chcę dla niego jak najlepiej. poradzi sobie, wiem o tym! mój kochany braciszek.♥
|
|
 |
bo to przyjaciele podnoszą nas na duchu kiedy najbardziej tego potrzebujemy ♥
|
|
 |
i znów jak co wieczór, ona siedzi sama w domu. rozumie, że on nie zawsze może przy niej być, na prawdę stara się go zrozumieć, przecież nie robi mu o to awantur. ale ona też by czasem chciała mieć się do kogo przytulić leżąc w łóżku, chciałaby powtarzać mu jak bardzo go kocha i że chciałaby tak codziennie jak mogą pozwolić sobie tylko raz na jakiś czas. no ale przecież ona go nie zmusi do niczego, przecież ona tylko chce być szczęśliwa, chyba nie wymaga tak dużo..
|
|
 |
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości opcji. Daruj sobie myślenie o tym, co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz akurat to, czego kompletnie się nie spodziewasz.
|
|
 |
Jedyne czego potrzebujesz naprawdę w życiu to osoba, która potrzebuje cię w swoim.
|
|
 |
Oby nigdy nie zabrakło Ci czasu, by okazać uczucia...
|
|
 |
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać.
Nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj.
|
|
 |
Ty? To dwie pary przecudnych oczu. To jedne najbardziej delikatne usta.
To najcieplejsza na świecie klatka piersiowa.
To najpiękniejszy zapach życia. To najwspanialszy opiekun mej osoby.
Ty? To też jednocześnie ktoś, kto odszedł i nigdy już nie wróci.
|
|
 |
On nawet nie jest w stanie sobie wyobrazić ila dla mnie znaczy jego uśmiech, spojrzenie, każda wspólna rozmowa, każde spotkanie.
|
|
|
|