 |
chcę po prostu, żeby był przy mnie zawsze, kiedy tylko będę tego potrzebowała . chcę, żeby przytulił mnie, kiedy poczuję się niekochana i samotna . on chyba uważa, że chcę zbyt wiele, bo odszedł .
|
|
 |
dlaczego zwykle jest tak, że kiedy zaczynam przyzwyczajać się do samotności, zaczynam lubić samotne wieczory, z butelką wina, godzę się z faktem, że miłość nie jest dla mnie, pojawiasz się i wszystko komplikujesz ? sprawiasz, że wszystko wraca . robisz mi nadzieje, składasz nieszczere obietnice . a ja znowu staje się tą naiwną idiotką, która nie może poradzić sobie z własnymi problemami .
|
|
 |
i nie, nie oczekuję od niego, że zadzwoni i powie, jak bardzo mnie kocha, tęskni, pragnie . wiem, że tak już nie będzie, bo to spieprzyłam, ale chciałabym po prostu wiedzieć, co u niego . wiem, że to by mi wystarczyło, przynajmniej na jakiś czas .
|
|
 |
tyle nocy spędziłam siedząc na parapecie, z klejącymi się od zmęczenia oczami . czekałam na ciebie, mając nadzieję, która nie odchodziła ode mnie nawet na krok, że w końcu wrócisz .
|
|
 |
Lubimy wracać w miejsca, gdzie spotkało nas coś dobrego, gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas. Lubimy te powroty, bo stale mamy nadzieję, że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.
|
|
 |
nie chcę się w Tobie odkochać, nie pozwól mi na to.
|
|
 |
i wciąż nie jestem w stanie opróżnić folderu z wiadomościami od Ciebie.
|
|
 |
niby o Tobie zapomniałam, niby nic do Ciebie nie czuje. no właśnie, "niby"..
|
|
 |
wiesz, że właśnie przez Ciebie nie mogę spać ?
|
|
 |
wciąż pragniemy tego, czego mieć nie możemy.
|
|
 |
a z każdą kolejną minutą naszej rozmowy, jego słowa bolały mnie bardziej . nie wyobrażał sobie nawet, jak niszczy mnie od środka . siedziałam płacząc, oszukując się, że on nie mówi prawdy, bo przecież jest pod wpływem alkoholu . zawsze tak było, wmawiałam sobie, że jest inaczej, że się zmieni, ale za każdym razem było tak samo .
|
|
 |
są takie kopie robocze w telefonie, które nigdy nie doczekają się wysłania.
|
|
|
|