 |
najgorsze jest w tym to ze nikomu nie opowiesz, o tym ze jest problem i o wojnie którą toczysz, z własnymi myślami przez dziesiątki nocy, o czymś co zaczyna się ciągle od nowa, zobacz, to jest coś przez co nie potrafisz funkcjonować
|
|
 |
Cokolwiek, co spędza sen z powiek , tak bardzo, bardzo się boje, że ja, że ja, nie znajdę w sobie siły, by dalej tak, żyć jak co dzień…
|
|
 |
znowu zaciskam pięści bo nie jest łatwo, zamiast pomocnych rąk gaśnie w tunelu światło, rozkmiń tą rzeczywistość i nie pomyl jej z filmem, tutaj niewinne wersy przestają być niewinne
|
|
 |
same kurwy i psy okupują to miasto, zamykam oczy znowu nie mogę zasnąć, a nadzieja i gniew są tu moim wybawcą, nie chce dalej tak żyć, przecież mam już dla kogo..
|
|
 |
Już zapewne ktoś ci wspomniał zasługujesz na lepszego
Na takiego co doceni twoje naturalne piękno
Za poświęcenie wpierdol tym sie miłość ma objawiać
To co przeżywasz to nie miłosć jest a dramat
Zamiast ciosów przytulasy zamiast krzyków czułe szepty
Zamiast obelg śmiech pocieszny zamiast poniżeń prezenty
A Ty nie bój sie miłosci w końcu znajdziesz ja dziewucho
Tylko rozstań sie z tym katem który nazywa cie suką
|
|
 |
The summer's over for the both of us
But that doesn't mean we should give up on love
You're the one I've been thinking of
And I knew the day I met you you'd be the one / uaaaa, summer love ♥
|
|
 |
Słyszałem jak matka mówi nie igraj z ogniem
Na miłość jest za wcześnie, nie dostaniesz jej
od niej
Nie słuchałem rad, choć robiło się chłodniej
Wtedy szybko płyną czas, teraz płynie wolniej
Na sali sądowej każdy kantem patrzył
Tacy młodzi, myśleliśmy, że jesteście starsi ..
|
|
 |
jeśli chcesz się wypłakać, nie licz już na mój rękaw .
|
|
 |
kocham ? -haha, istna głupota .
|
|
 |
wczoraj byłeś wszystkim, dziś jesteś niczym, jutro Cię nie będzie.
|
|
 |
|
kiedyś wystarczyłeś mi jako dobry kumpel, który uśmiechnął się czule i podał pomocną dłoń. dziś jesteś mi potrzebny jako ktoś ważniejszy. jako ktoś kto będzie zajmował w moim sercu największy kąt. jako ktoś kto będzie trzymał moją rękę w stalowym uścisku i jako ktoś kto będzie pisał dwa słowa na dobranoc. jako ktoś kto będzie przy mnie, tuż obok. niezależnie od pogody czy mojego humoru. /happylove
|
|
 |
życie jest już takie i ja to pierdole ,raz jesteś na szczycie a raz na dole.
|
|
|
|