 |
"W końcu przychodzi ten moment, kiedy chciałabym wiedzieć jak Ci mija dzień. Chciałabym wiedzieć, czy Twoje kąciki ust unoszą się lekko na myśl o mnie. Albo czy myślisz o tym, którą ręką będziesz wędrować mi po plecach. No i czy w ogóle o mnie myślisz".
~ Katarzyna Wołyniec
|
|
 |
“Potem wrócę do domu i będę żyć dalej. To naturalna kolej rzeczy. Trzeba nauczyć się z tym żyć.”
— Kevin Brooks
|
|
 |
''Chciałbym, żeby mnie to chuj, ale mnie to wcale nie chuj, mnie to bardzo i mnie to boli.''
Ochocki, Vithren
|
|
 |
"- Już dobrze, powiem - rzekła Marta z rozdzierającym smutkiem, spoza którego przebijał gorzki, dręczący sarkazm - od dzisiaj postanowiłam zmienić swój stosunek do mężczyzn. Będę okrutną egoistką, przewrotną i złą. Będę niszczyć, siać nieszczęścia i klęski, czerpać niecne korzyści z tych nieszczęść, sycić się ruiną ich zdrowia i majątków. Ich, to jest mężczyzn... Wkraczam na ścieżkę wojenną. Zmieniam życiowe ideały. Chcę korzystać z uroków bezmyślności i deptać po uczuciach. Odrzucam przyzwoitość i wydaję wojnę. Będę się imać wszelkich środków, podłych i nikczemnych, byleby tylko ujrzeć błysk rozpaczy w oku mężczyzny. Wojna panie Januszu, wojna! W celach dozbrojenia jadę w przyszłym tygodniu na ciuchy. Mam trzysta zaoszczędzonych złotych, za które nabędę nową bluzkę i szatański kostium kąpielowy na bieżący sezon. A zatem... do widzenia! - To powiedziawszy odeszła dumnym krokiem."
Leopold Tyrmand, Zły
|
|
 |
"Może po prostu posadź kobietę przed sobą, pogadaj z nią i postaraj się podniecić ją własnym mózgiem".
~ Pokolenie Ikea
|
|
 |
“Było miło. Jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów. Chwil-paragonów. Przez chwilę rzeczywiście było miło.”
- Jakub Żulczyk
|
|
 |
(...) wiem, że kochałem i kocham jak nikt inny nie kochał na tej śmierdzącej zafajdanej planecie i wiem, że mam prawo płakać teraz i za kilka dni (...)
-Edward Stachura
|
|
 |
Nie należę do ludzi wrażliwych. Nie załamuję się, kiedy ktoś nagle odwraca się do mnie plecami. Nie upadam, gdy usłyszę kilka nieprzyjemnych słów. Nie zamykam się w sobie po stracie jakiejś osoby. Nie płaczę na pogrzebach. Podobno mam serce z kamienia. Nie biorę wszystkiego do siebie. Często wzruszam ramionami. Bywam obojętna, chłodna i nieprzyjemna. Ale kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy kumuluje się wszystko to, co powinno było zaboleć, a umknęło gdzieś mimochodem. I ta lawina spada na mnie jak grom z jasnego nieba, i zawiera w sobie wszystko, czyjeś krzywdzące słowa, utratę wiary w siebie, odejście bliskiej osoby. I zabija, przygniata do ziemi, nie pozwala wstać, normalnie żyć. W jednej chwili powraca cała przeszłość, narasta z każdą minutą, boli z każdym oddechem coraz bardziej. I nagle gdzieś padają słową "jest dobrze, jest okej", ale nie oszukujmy się, jest cholernie daleko od "okej". [ yezoo ]
|
|
 |
To jest jakaś kpina, że widzę jedno twoje zdjęcie i wszystko mnie boli.
— Ochocki, Vithren
|
|
 |
Choćby wszystko zaraz miało się spieprzyć, liczę tylko na najbliższych, których zawsze będę bronił, nie zaliczył się niejeden do nich, lecz pewnie były powody, jestem diamentem, dlatego pewnie tak trudno mnie rozgryźć.
|
|
 |
“ To, co wy nazywacie miłością, każdy mężczyzna czuje do każdej ładnej kobiety. ”
Lew Tołstoj, Sonata Kreutzerowska
|
|
 |
Mogłabym jeszcze dużo pisać o tym jak mnie bolało wszystko,
jak nie umiałam o tym mówić, jak te emocje mi się odkładały w plecach i nie mogłam spać.
M. Halber
|
|
|
|