 |
jak nie pamiętasz już nic może przypomne chwile co nie przepadły nam bezpowrotnie
|
|
 |
zapomnieliśmy już co to rozkosz na początku było mega mistrzostwo i wiesz co też mi kiepsko z tym słabo się mam kotku przez to dziś
|
|
 |
MIŁOŚĆ PRZYJDZIE Z CZASEM A ruchać się na razie można || Julixowe motto haha :D
|
|
 |
Żałuję wielu wypowiedzianych słów, niektórych zbyt pochopnie, niektórych zamierzenie, tych, które zabolały bądź dotknęły kogoś bardzo, tych niepotrzebnych, tych za mocnych. Żałuję też tych słów niewypowiedzianych, które nie padły z moich ust, a powinny. Żałuję wielu podjętych decyzji, ale też tych, które zostawiłam za sobą i oddałam je w ręce przeznaczenia. Żałuję niektórych kontaktów międzyludzkich, ogromu zaufania jaki komuś powierzyłam, obietnic bez pokrycia, wiary w nicość. Żałuję tego braku wiary w siebie, jaki posiadam, a jakiego nie mogę się wyzbyć. Żałuję łez, które wywołałam u innych osób zupełnie niepotrzebnie. Żałuję miłości w jaką sama siebie wpędziłam, miłości, która nigdy nie powinna była mieć miejsca. Żałuję tych błędów, które niczego mnie nie nauczyły. Żałuję również siebie w momentach, kiedy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Tak bardzo tego żałuję. [ yezoo ]
|
|
 |
pierdole to wszystko' powtarzam często, lecz tak naprawdę niczego nie pierdole i wszystkim się przejmuję.
|
|
 |
Chodź, nadrobimy zaległości, masz na sobie tyle miejsc niewycałowanych.
|
|
 |
Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]
|
|
 |
Ni to brutal, ni to bestia
To intymna pożądania kwestia
W nocy łajdak, diabeł wcielony
W dzień dżentelmen utulony
|
|
 |
Przy flaszkach stary, i to nie tęga rozkmina
Że u nas miara szczęścia liczona jest w promilach
Jestem jak Mendelejew, brat, dzisiaj nie zasnę
Browar się wszędzie leje, Bar to szczęścia pierwiastek
|
|
 |
Więc nie będę tkliwa i moralna
Nie będę czuła i sentymentalna
Powiem szczerze i otwarcie ...
Na chuj mi miłość? Kiedy mam w przyjaciołach oparcie !
Owszem ... miłość piękna i wrażliwa
Ale co z tego kiedy często jest zdradliwa !
|
|
 |
Pamiętaj, kobietę musisz kochać i szanować, a jak nie masz humoru to się musisz opanować. Ty jesteś silny, ona subtelna, Ty ją poprowadź, będzie Ci wierna
|
|
 |
chociaż nagą Cie wole moja lejdi mejbi na stole? zrobimy to wszędzie wróce do Ciebie nie zapomnisz dotyku moich dłoni i nie tylko myszko dla Ciebie prawie wszystko bądź moją księżniczką mogę z Tobą rozmawiać godzinami później zostańmy sami i co będzie się działo to zostaje między nami
|
|
|
|