|
Lizaki zamieniły się na papierosy. Niewinne stały się dziwkami.Praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. Cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody.
Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks.Pamiętasz kiedy "zabezpieczać się" znaczyło włożyć na głowę hełm? Kiedy najgorszą rzeczą jaką mogłaś usłyszeć od chłopaka było to, że jesteś głupia?Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem?
Twoimi najgorszymi wrogami było Twoje rodzeństwo.Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to, kto pobiegnie szybciej? Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. Kiedy wkładanie spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. Jedynymi "narkotykami" było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą Twoja mama wrzucała do zupy? Największy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci. I kiedy pożegnania oznaczały tylko "do zobaczenia jutro"...
Dorosłość...”
|
|
|
"Prostuj swe ścieżki i uwierz w marzenia...to Ty zmieniasz życie a nie życie Cię zmienia..."
|
|
|
Czasami dopiero w momencie spotkania zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo ci kogoś brakowało.
— “Ugly Love” Colleen Hoover
|
|
|
"Jeśli spotkasz kogoś, kto sprawia, że się uśmiechasz. Kogoś, kto zawsze martwi się o to, czy wszystko u Ciebie w porządku, kto dba o Ciebie i chce dla Ciebie jak najlepiej. Kogoś, kto Cię szanuje. Jeśli spotkasz kogoś takiego - nie pozwól mu odejść. Tacy ludzie są trudni do znalezienia."
|
|
|
Gdyby mi zabrakło ciebie, rozsypałby się na kawałki świat. Burzowe chmury na niebie, brak światła zesłałby mnie w otchłań. Zapanowałby chaos, jeden wielki paradoks, zdławiłaby mnie marność
czekam pokornie, siebie mi więcej daj.
|
|
|
To z niej czerpię siłę, pełną piersią żyję. Dzięki niej się zmieniłem i już znam swoją wartość, poczucie swego ja.
|
|
|
Nie jestem dzieckiem. Potrafię wybaczać, przepraszać, gdy kto konieczne.
To niedorzeczne, to jest niedorzeczne i nie jest takie proste, wcale nie jest bezpieczne.
|
|
|
"Powinnam już iść spać, bo mi się w głowie pierdoli od przemyśleń."
|
|
|
"Na ekranie komputera są tylko litery ułożone w słowa i słowa ułożone w zdania. Nie ma westchnień, szeptów, zakłopotań, zająknięć, nagłych zatrzymań lub zamilknięć, przyśpieszeń czy zwolnień. Nie ma słowotoków na wydechu, połykanych końcówek wyrazów na wdechu czy bezdechu po znakach zapytania. Głuchy, bezwonny i bezdotykowy Internet sprzyja fantazjom, ale sprzyja również kłamstwom."
J. L. Wiśniewski
|
|
|
“Nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć, że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego, który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu jej nie zależy? Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu, potem miesiąc i nagle przerwa robi się tak długa, że głupio jest chwycić za słuchawkę. A więc nie dzwonię.”
|
|
|
Nie lubię niepewności. Nie jestem z tych kobiet, które wciąż żyją pod znakiem zapytania. Ja muszę mieć pewność - że będę Cię mieć w środę, piątek czy w Wielkanoc. Ja muszę wiedzieć czy Ty będziesz tu na pewno, bo muszę też wiedzieć, czy mam o co walczyć, i czy warto brudzić sobie życiorys kimś takim jak Ty.
|
|
|
"Nie kłóć się o to co nie warte, ugryź się w język bo pycha to marność. Nie bardzo rozumiesz jak ogarnąć całość? Nie tykaj gówna to nie będzie śmierdziało"
|
|
|
|