 |
jej życie było zwykle - grała w siatkę, spotykała się ze znajomymi, miała paczkę przyjaciół, chodziła na imprezy, do szkoły, na zakupy, cieszyła się z życia jak każda zwykła nastolatka... lecz gdy po raz któryś tam już była w szpitalu jej życie momentalnie wywróciło się do góry nogami - nie była już szczęśliwa, nie śmiała się z każdej błachostki, nie wychodziła z domu, odsunęła od siebie bliskich, wstydziła się nawet wyjść z domu, iść do szkoły... uważała że jej życie nie ma sensu, że lepiej się nie pokazywać i nic nie zdobywać bo i tak kiedyś umrze... jak każdy tyle że ona nawet wcześniej...
|
|
 |
życie to jest jednak dziwne... jak to możliwe że jest dziecko w środku xD gdzieś tam w brzuchu i sobie żyje przez 9 miesięcy a potem wychodzi :D i też żyje hahaha ;))
|
|
 |
kiedyś patrząc na wasze zdjęcie miałam łzy w oczach, a teraz mam uśmiech na twarzy :) bo widać że ona daje Ci więcej niż ja, jest lepsza, ale tak to już w tym życiu jest - najpierw byłam na szczycie, teraz jest ona
|
|
 |
ukrywam się gdzieś gdzie nie sięga wzrok, oczy kieruję w stronę gdzie nie patrzy nikt, by nie było świadków gdy popłyną łzy
|
|
 |
niby głupio się poznaliśmy, tak zwyczajnie jak z innymi chłopakami - na imprezie, z początku zwykłe gadanie, przytulanie, śmiechy... później coraz więcej czasu spędzaliśmy razem, w swych obięciach...czas płynął tak szybko... nic się nie zmieniało, wciąż ta sama paczka przyjaciół, wciąż my tak szczęśliwy aż nagle wszystko prysło... straciłam przyjaciółkę i chłopaka...a ona tyle zyskała
|
|
 |
zamieniam złość w siłę by uwierzyć znów
|
|
 |
tak trudno znaleźć odpowiedie słowa...
|
|
 |
ludzie mają dziwne problemy - miłość, a moim najważniejszym problemem jest moje życie, lecz miłość też lecz w innym sensie, zastanawiam się czy prawdziwie pokocham, czy zdążę przez ten czas który mi został
|
|
 |
inna przeszłość, dziwna teraźniejszość, ta sama przyszłość
|
|
 |
naucz mnie śmiać się znów tak jak kiedyś :) nauczmy się razem przyjaźni, odbudujmy to co burzyliśmy latami
|
|
 |
właśnie w takim momentach brakuje mi Ciebie najbardziej i chyba miałeś racje mówiąc mi "Nigdy o Tobie nie zapomnę, jesteśmy złączeni na wieki" Teraz to odczuwam, te słowa miały sens, bo nawet patrząc na siebie widzę Ciebie
|
|
 |
i nikt się nie dowie jaką tajemnicę kryję w sobie...
|
|
|
|