 |
Nikt by nie uwierzył, jakie mnóstwo łez mieści się w kobiecych oczach.
|
|
 |
Daj rękę, pójdziemy wstecz po Naszych wspólnych śladach, pozwól, że poprowadzę Cię raz jeszcze, tak calkiem na nowo, tak znacznie lepiej..
|
|
 |
I wciąż ta cholerna pustka wewnątrz mnie - poczucie, że czegoś mi brak. //bereszczaneczka
|
|
 |
Więc nie karz mi zrozumieć - nie umiem i NIE CHCĘ.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Spośród wszelkich trudności, które spotykają człowieka w życiu, nic nie stanowi gorszej kary niż zwykłe czekanie.
|
|
 |
Moje wargi są bezbarwne i już nie umieją się uśmiechać.
|
|
 |
Przemilcze Twoje milczenie.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Mogłabym zapomnieć o Tobie, ale nie chce... //bereszczaneczka
|
|
 |
Jak chcesz mi coś powiedzieć to mów, krótko, zwięźle i na temat. Mam dosyć pustego pieprzenia. //bereszczaneczka
|
|
 |
Baw się dalej. Żebyś tylko z tej zabawy nie obudził się dopiero wtedy, gdy będzie już za późno. //bereszczaneczka
|
|
 |
Przez ułamek sekundy przypomniałeś sobie o mnie, i co? Czujesz się kurwa jak Bog, jak jakis pieprzony wybawca? Mylisz się Skarbie.. i to grubo. //bereszczaneczka
|
|
 |
Obecnie, największą sztuką jest zamknięcie powiek bez strachu, że znowu spotkam Cię w śnie, tak idealnego i spokojnego z błogim uśmiechem, który kiedyś ofiarowałeś mi każdego niedzielnego poranka, gdy pełna spokoju budziłam się w Twoich ramionach. Bliska relacja z przeszłością jest trudna, wiesz. Czuję delikatne pocałunki, słyszę ukochany tembr głosu, jestem kupiona. Z letargu wyrywa mnie budzik, który jak zabójca odbiera mi Ciebie na całą wieczność. Wstaję i w pośpiechu biorę zimny prysznic zmywający ze mnie wszelkie uczucia, wraz z makijażem nakładam maskę złożoną z najcudowniejszych uśmiechów, którymi czaruję innych mężczyzn ze świadomością, iż żaden nie będzie mi tak bliski jak Ty.
|
|
|
|