 |
piszę do Ciebie listy w głowie,
listy o których nigdy Ci nie opowiem.
|
|
 |
To był koszmar, a ja nie spałam. To było piekło, a ja ciągle żyłam. To było niewiarygodne, a jednak się działo. Wciąż od nowa i od nowa. Na słońcu, na deszczu i na zimnie.
|
|
 |
To słodkie, kiedy ktoś wie o Tobie nawet najdrobniejsze szczegóły. Nie dlatego, że bezustannie mu przypominasz, ale dlatego, że po prostu zwraca na to uwagę.
|
|
 |
Jestem właścicielką najsmutniejszych zielonych oczu jakie zostały stworzone przez świat.
|
|
 |
nie chcę wiedzieć dlaczego spotyka mnie tyle zła,
boję się usłyszeć, że jestem złym człowiekiem
|
|
 |
Kocham - jedno niewinne słowo a zniszczyło już nie jedną przyjaźń.
|
|
 |
mam w głowie szał i w oczach strach,
bo nawet w moim śnie już nie ma śladu nas.
|
|
 |
[…] czuję tęsknotę gdy znów sobie Ciebie wyobrażam.
|
|
 |
Tylko z Tobą mogę dzielić się kołdrą o drugiej w nocy.
|
|
 |
"Złamane serca zrastają się tu dłużej niż kości."
|
|
 |
"Chciałbym wszystko rzucić, już się nie smucić i nie dać za wygraną i z uśmiechem na twarzy budzić się rano."
|
|
 |
weszłam do klasy na spóźnioną lekcję. dzień dobry, przepraszam za spóźnienie. rzuciłam do nauczycielki wkładając słuchawkę do ucha. rozglądnęłam się po klasie i zauważyłam , że jest wolna tylko jedna ławka w której siedział on sam. przewróciłam oczami i ruszyłam na sam tył klasy. usiadłam obok niego, wyjęłam książki i wyciągając telefon przełączyłam na inną piosenkę. po chwili wyciągnął mi słuchawki z uszu pogadaj ze mną. syknął cicho. nie mam o czym. wyszeptałam. mamy, kocham Cię, brakuje mi Ciebie i kompletnie sobie z tym nie radzę. powiedział patrząc mi w oczy. to idź do pedagoga szkolnego. zaśmiałam się głośno. zmieniłaś się , zmienił Cię ten nowy koleś. zasugerował. nie skarbie, to Twoje odejście mnie zmieniło. to przez Ciebie jestem na dnie i nie radzę sobie z niczym, zraniłeś mnie i czego teraz ode mnie oczekujesz? krzyczałam. wierzę w to , że Cię odzyskam. rzucił i wstając z ławki wyszedł z klasy.
|
|
|
|