 |
pamiętam. drżące dłonie, powiększone źrenice, jedynki w szkole, łzy mamy, gdy przed szóstą mijałam się z nią na schodach, puste butelki po gorzkich napojach, jakieś małe przezroczyste woreczki, czerwone marlboro, parę blizn które mam do teraz, naszą przyjaźń i pewnego bruneta, co nadal mąci mi w życiu./slaglove
|
|
 |
przepiłam, przepaliła, przespałam, nie wiem, nie pamiętam. zapomniałam choć na chwilę. jak to jest kochać, tęsknić, tego jak cholernie jesteś mi potrzebny. / slaglove
|
|
 |
za często w moich ustach ląduje papieros, a w dłoni kieliszek. za często zastanawia mnie śmierć, jak to jest po tamtej stronie, podobno lepszej. za często przeklinam, denerwuje się, płaczę, rozwalam ulubione talerze mamy, ranie ludzi, na których mi zalezy. za często myślę o nim, co teraz robi, jak sie czuje, czy tęskni, czy nadal kocha../slaglove
|
|
 |
'rzeczywistość boli, jakbyś wyłapał w łeb kopa.'
|
|
 |
i znów nie jest tak, jak być powinno.
|
|
 |
Może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek, nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec
|
|
 |
Ty mrugasz do mnie okiem, ja rozbieram Cię wzrokiem. Najpierw rozbierany poker, potem wciągnę Cię jak kokę.
|
|
 |
"i należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania."
|
|
 |
"kto daje plamę musi pożegnać szacunek..."
|
|
 |
"mimo, że lata biegną; ja wiem to, że przeżyjemy jeszcze nie jedno."
|
|
 |
"może chcę dobrze, ale przynoszę ból. i nagle wszystko wokół warte jest chuj.."
|
|
|
|