 |
|
- W takim razie zapraszam numer 21 do odpowiedzi ..
- A jest opcja "odrzuć zaproszenie?" ;DD
|
|
 |
Uwielbiam każdy dzień w którym jestem uzależniona od uśmiechu . / iwillneverforgetyou
|
|
 |
I. to było słodkie, kiedy cała zapłakana zadzwoniłam do kumpeli, że nie mam siły żyć, a ona po kilku minutach była w naszym ulubionym miejscu. wzięła ze sobą siostrę, którą też cholernie lubię. poszłyśmy na ogromne, kręcone lody i wyspowiadałam im się ze wszystkich smutków. odpowiedziały na to krótko - pierdol to. uśmiechnęłam się, bo wiedziałam o co im chodzi. poszłyśmy w kolejne, zajebiste miejsce. jadłyśmy lody, popijałyśmy je colą, a chipsy były dodatkiem. zamknęłam oczy i oparłam się o ścianę budynku, słuchałam muzyki, a dziewczyny plotkowały. kiedy zrobiło się zupełnie cicho podejrzewałam, że też postanowiły pomarzyć... jednak coś uderzyło moją nogę. gwałtownie wstałam i wyjęłam słuchawki z uszu. przede mną ukazała się postać zajebiście przystojnego kolegi. rzucił jasno i zwięźle ' słodko wyglądasz, jak śpisz, ale czas się obudzić królewno. pojeździmy na desce ? ' bez wahania się zgodziłam i zaczęliśmy jeździć. kumpele dziwnie gestykulowały, aż w końcu zaczęłam się śmiać..
|
|
 |
II. a on zagadał ' możliwe, że jestem brudny, bo jadłem czekoladę, ale to naprawdę cię tak śmieszy ? ' odpowiedziałam, że nie, po prostu mi się coś przypomniało. chłopak podszedł, złapał mnie za rękę, a drugą dłonią delikatnie musnął kącik moich ust... cholernie miłe uczucie... chciałam zapytać co się stało, ale on mnie wyprzedził ' ktoś chyba nieuważnie je loda... :śmiech: przynajmniej się na coś przydałem. ' i uśmiechnął się do mnie jak nigdy dotąd. tak jakbym była małą, bezbronną dziewczynką. potem usiedliśmy i rozmawialiśmy przez jakieś pół godziny. nim się zorientowałam było przed 21. a miałam być w domu o 20. zasugerowałam niechętnie, że muszę iść do domu, a ten szaleniec wziął mnie na ręce, powiedział, żebym trzymała deski i szybko ' pobiegniemy ' do domu. zaczęłam się śmiać, a łzy same spływały mi po policzkach. otarł je delikatnym gestem i czule szepnął do ucha ' miłych snów śpiąca królewno.. ' nie mogłam się powstrzymać - pocałowałam go w policzek i pobiegłam do domu...
|
|
 |
|
Nie dość, że oddałam mu kawałek serca, to oddałam go nie odwracalnie. Zatem go tracę. Tęskniłam? To za małe słowo by wyrazić jak cholernie źle się czułam. / jachcenajamaice ♥
|
|
 |
|
Daj wódkę , pokoloruję i rozweselę ten nudny świat. / jachcenajamaice ♥
|
|
 |
|
Teraz małe dziewczynki, słodkie pluszowe misie zamieniają na seksownych przystojniaków. / jachcenajamaice ♥
|
|
 |
|
Gdybyś zobaczył jak podobają mi się twoje oczy, to sam byś się w nich zauroczył. / jachcenajamaice ♥
|
|
 |
|
-Dziecko! co ty wiesz o życiu. -Więcej niż myślisz mamo.. / Nie wiem kogo.
|
|
 |
|
"matko boska nieustającej libacji - módl się za nami" xD
|
|
 |
|
Pozostawił po sobie zbitą ramkę ze zdjęciem, stare sms, uschnięty bukiet róż i plamę od czerwonego wina na mojej białej sukience, ale nic więcej ? Po prostu z dnia na dzień zmył się z mojego serca. / lovexlovex
|
|
|
|