 |
- mikołaj był ? - niee. rudolf. - aa. ten z czerwonym nosem ? - nie. z zielonym. - znowu pomalowałaś paznokcie na czerwono ?! ;! - tak. a co ? - bo znowu masz charakterek..
|
|
 |
rodzice w pracy, brat u babci. wieczorem wybieram się do miasta. na myśl, że będę cały dzień sama w domu przypominasz mi się TY. wiele bym dała, aby choć jeden mój sen z Tobą w roli głównej się spełnił. żebyś przyszedł do mnie i patrząc mi prosto w oczy wyznał mi miłość. że też mnie kochasz. potem oglądalibyśmy komedię i obdarowywali małymi, słodkimi całuskami. żeby było jak w bajce. tak cholernie tego ku_wa chcę.
|
|
 |
8;08, 9;09, 10;10, 11;11. dzisiaj było tak fajnie, po kolei. a wiesz co jest w tym najśmieszniejsze ? napisał do mnie dokładnie o 9;23. prosił, żebym wysłała jakiś link wszystkim dostępnym. zobaczyłam co to jest i odpisałam, że moi znajomi nie lubią spamu. chyba zrobiło mu się trochę głupio, bo potem przepraszał, że zawracał mi głowę. mało tego, śnił mi się. znowu. nie wiem która to już noc z kolei. wydaje mi się, że przeznaczenie ma z nas niezły ubaw..
|
|
 |
|
Zawsze kiedy mam jakieś rany mama zawija mi je bandażem .. ale możesz mi powiedzieć jak można zawinąć serce ? / ciamciaramciaa
|
|
 |
|
nie łap doła , obrabiają ci dupe , bo wymiatasz . / step up 2 . < 3
|
|
 |
|
Codziennie czekałam na jeden telefon, jeden najmniejszy sms z zapytaniem "jak tam u ciebie?", po paru dniach bez odpowiedzi zorientowałam się że masz wyjebane. Gdy tobie zaczęło zależeć to sory kotku role się odwróciły. Teraz to ja tu żądze! / dear.
|
|
 |
|
A w Sylwestra będę się bawiła za wszystkich frajerów roku 2010 /ejnokochajmnie ;*
|
|
 |
|
Znasz to uczucie, kiedy siedzisz w ostatniej ławce i możesz bezkarnie na niego spoglądać myśląc "mam wyjebane"? Jeśli tak, to pewnie wiesz też jakie to uczucie, kiedy on się odwróci i na chwilę Wasze wzroki się spotkają, a Ty po prostu uświadamiasz sobie, że oszukujesz samą siebie. /hasacz1
|
|
 |
|
nie ma to jak mama w kuchni, która w domu bywa rzadziej niż ksiądz po kolędzie i jej cudowne pytania typu : ' dziecko, gdzie u licha są rodzynki w tym domu?!'. / veriolla
|
|
 |
późnym wieczorem napisał do mnie stary przyjaciel. niesamowite uczucie. zaczęło się od zwykłego ' cześć. jak minęły Ci święta ? ' a doszło do tego co kilka lat temu. śmialiśmy się z siebie, ze swoich głupich pomysłów, tego co kiedyś razem wyprawialiśmy.. znowu zrobiliśmy sobie konkurs, kto dłużej nie zaśnie. po 2;00 wymiękłam i napisałam, że chyba się położę.. on odpisał, że wygrał czekoladę i że w najbliższym czasie musimy się spotkać. potwierdziłam jego decyzję. po trzeciej zadzwonił telefon. wkurzyłam się i nie zważając na rozmówcę powiedziałam ' czego ku_wa ? jest 3;00 w nocy. daj sobie siana. ' ale fakt, że dzwonił on, wiele zmienia. zaśmiał się i powiedział ' w ogóle się nie zmieniłaś.. hah.. a tak w ogóle to jestem w więzieniu w meksyku. masz zaraz u mnie być. ' parsknęłam śmiechem i przeszłam do innego pokoju, żeby móc swobodnie gadać. widać to prawda, że prawdziwa przyjaźń pokona wszelkie przeszkody. moją był akurat cholerny brak czasu.
|
|
|
|