 |
już ci mówiłem że cały mój żywot: alkohol i śpiew, już ci mówiłem zażyłem narkotyk i płonie mi krew. tobie już też, gęsto w sypialni od spojrzeń i łez, przy skroni twój szept
|
|
 |
Zanurzam się w Twoich perfumach, nie mogę oddychać, zrzucam ortalion i nawet zapytać nie zdążę co słychać
|
|
 |
to pieskie życie na okrągło chcą gonić jak hycel, siedzę w obłokach i popijam szprycer
|
|
 |
po ci pełny portfel, jeśli na pogrzebie pusto? brak ludzi, którzy za twą duszę jakąś setkę chlusną
|
|
 |
siadam se w bistro, biorę beefsteak, obgadam biznes, żaden garnitur, noszę jeansy i biały t-shirt
|
|
 |
mieliśmy być dorośli a na twarzach nadal obłęd
|
|
 |
gdy dzwonią telefony, odbieram mówiąc “co chcesz?”, na uprzejmości brak mi siły, także gadaj konkret, przechodź od razu do tematu, czasu brak na oddech
|
|
 |
gdy byłem młodzieńcem to się kochałem w tobie, obwiniam ciebie za te fobie i słabe stopnie
|
|
 |
Widok Twoich pleców nigdy nie będzie dla mnie tym samym co widok pleców innych ludzi. Kiedy Ty się ode mnie odwracasz, czuję się, jakby życie się ode mnie odwróciło.
|
|
 |
Kobiety po to mają nogi, by chodzić mężczyznom po głowach.
|
|
 |
Znasz na bank kogoś z kim chwilę trwają zbyt krótko, że nawet całe życie to za mało.
|
|
 |
Czy można tęsknić za kimś, kogo nigdy nie dotknęły nasze oczy?
|
|
|
|