 |
- Córeczko, musisz zrozumieć, że jesteś kobietą za którą mężczyźni będą szaleć i rwać sobie włosy z głowy, ale nie taką z którą się ożenią. - Dlaczego? - Bo życie z Tobą to totalna niewiadoma i ciągle podniesione tętno... sama z sobą nie możesz wytrzymać, a co dopiero ktoś. Mężczyźni potrzebują spokoju, a Ty większość z nich byś na wióry rozniosła.
|
|
 |
kocham pierwszy raz choć tyle pocałunków spaliło mi usta
|
|
 |
nie chcę jej przeszkadzać, zwłaszcza teraz, kiedy jestem zacierającym się wspomnieniem. im prędzej zniknę, tym będzie lepiej dla wszystkich. ale tęsknię za nią. dopiero tutaj zrozumiałem.
|
|
 |
słyszałem, mogę kupić lepsze jutro, ale nie traktuję jutra jakby było kurwą
|
|
 |
miałem takiego doła, że prawie wydziarałem sobie na ramieniu "emo"
|
|
 |
koncert? dobra, wiem jak ich lubisz, razem pójdziemy, ty będziesz tańczyć, ja stać przy barze
|
|
 |
jasne będę o czasie, dobra na razie, i tak tracisz zasięg
|
|
 |
zdrada zakradła się do mojego życia, prezent od diabła, ta on to spryciarz
|
|
 |
kochasz mnie to mocny zwrot, a ja chcę już iść spać więc skończmy to
|
|
 |
nie mam siły, po prostu chcę już iść spać, zjem kilka tostów, wezmę prysznić, pa
|
|
 |
wiesz, przypominasz mi mnie jak byłem szczylem, zazdrosnym tak, że wszystko niszczyłem wiesz
|
|
 |
popadasz w amok, olejmy to przyjedź rano, obejmij wzrokiem ogrom tej głupoty wśród nas
|
|
|
|