 |
Teraz już ludzi rozpoznaję
Kto jest swój, a kto zwykły frajer
Miałeś przyjaciela który niby w Ciebie wierzył
Nie ma go przy Tobie to nigdy nim nie był
|
|
 |
To boli kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie
I trudno tak musiało być, nie mam złudzeń
Nie mam pretensji, nie czuję nienawiści
Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści .
|
|
 |
Mogałbym opowiadać nie widząc zakończenia ,że bardziej od ran bolą przykre wspomnienia. O tym jak wątpiłam, że na ludzi kiedyś wyjdę , a więcej ci opowiem jak do Ciebie przyjdę .
|
|
 |
Ciągle idę prosto , nie odwracam się za siebie bo gdy się odwrócę życie mi przyjebie .
|
|
 |
No i znów się ośmielam z tymi co mi sprzyjają ,wspólnie cisnąć z kurwami które na nas szczekają / Chada
|
|
 |
Bo można całe życie walczyć i zostać z niczym / Peja
|
|
 |
Jeśli chcesz to dostaniesz, bo kto szuka ten znajdzie .Życie chcesz oszukać, lepiej pogrąż się w prawdzie / Peja
|
|
 |
To ty dzieciaku tego rapu jesteś adresatem ,to pierdolone życie wciąż wyciska nas jak szmatę / Chada
|
|
 |
Coraz ciężej jest nazwać kogoś mianem przyjaciela / Chada
|
|
 |
Popatrz zanim zaśniesz na latarnie tego miasta ,Ty jesteś jedną z nich, pilnuj więc żeby nie zgasła / Peny
|
|
 |
Ten się zwie człowiekiem w tym podstępnym tłumie
Kto cierpieć potrafi, a zdradzić nie umie
Czy słowa te rozumiesz, coś z tego dociera
W porę naucz się odróżniać człowieka od frajera/ Sobota
|
|
 |
Prowokuje, a jak
ty się z tym czujesz? Bo mnie prawda nie boli, w oczy
mnie nie kuje. Co mówię tak jest nie żartuję./ Sobota
|
|
|
|