 |
Przyjdź, opowiem Ci jak bardzo boli Twoja nieobecność.
|
|
 |
Zaciskam wargi, do oczu napływają łzy. Serce jakby boli, a z twarzy znika uśmiech. Puszczam Twoją ulubioną piosenkę i wspominam wspólne chwile. Właśnie tak tęsknię.
|
|
 |
Zaślepiona Jego uśmiechem, nie martwiłam się o przyszłość.
|
|
 |
Teraz jedyne czym oddycham to kawałki wspomnień, które z każdym kolejnym dniem coraz bardziej pokrywa kurz tęsknoty.
|
|
 |
Zawróćmy, przecież zostawiliśmy tam swoje szczęście.
|
|
 |
Marzenia się nie spełniają. Nie pytaj skąd wiem..
|
|
 |
Ziom, weź nie pękaj masz możliwości sporo,
Jednak musisz parę rzeczy pojąć,
W zgodzie z samym sobą, dzięki wyborom,
Które pozwolą przejść tą droge godnie,
Z uniesioną głową/ ciemna strefa
|
|
 |
Pieprzę smutek i żal, gorzkie łzy są mi obce. Tylko czasem miotają mną te chore emocje.
|
|
 |
To jest bagno zwane rzeczywistością.
|
|
 |
Zamknięta na świat i nowe doświadczenia, wolała tkwić w miejscu i rozdrapywać wspomnienia.
|
|
 |
Trudno czekać na coś co wiesz, że może nigdy nie nastąpić, ale jeszcze trudniej zrezygnować, gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz.
|
|
|
|