 |
|
nienawidziłem moich przyjaciół z wzajemnością. byli idiotami.
|
|
 |
|
kiedyś tak będzie, kiedyś zrozumiesz, że mogłabym ginąć za Ciebie setki razy, kiedyś do Ciebie dotrze, że aby Cię mieć, byłabym w stanie poświecić wszystko.
|
|
 |
|
i czym marzę, o czym myślę, co wspominam, co mam w głowie.
|
|
 |
|
and when I'm alone I think how much I miss you..
|
|
 |
|
jedni Cię kochają, drudzy nienawidzą. za Tobą przepadają, za Tobą z Ciebie szydzą.
|
|
 |
|
achy, ochy między nami skończyły się jak sen mimo, że Ty kiedyś byłaś mi niezbędna jak tlen.
|
|
 |
|
jest tak ohydnie romantycznie.
|
|
 |
|
tanie wino jest dobre, bo jest dobre.
|
|
 |
|
zamiast iść do przodu ja się cofam. uciekam od ciebie, miłości, wszystkiego. sięgam po fajkę, jedną, drugą, spalam paczkę. wskazówki zegara przesuwają się za szybko. biorę ostatni łyk zimnej kawy i stawiam kubek na brzegu parapetu. wyglądam przez okno, przymykam powieki, chowające się promienie słońca, zmuszają mnie do tego. jedna myśl w głowie, a może faktycznie powinniśmy napisać koniec, niczym w baśniach brzechwy. nie wiem, ale gubię się. już nie w odcieniu twoich oczu, a własnym życiu. / slaglove
|
|
 |
|
stanęłam przed tobą zupełnie naga, obdarta ze wszelkiej prywatności i intymności. z sercem na dłoniach i naiwną wiarą dziecka, powierzyłam ci je, z nadzieją że będzie bezpieczne. /slaglove
|
|
|
|