głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika somniatorr

Wszyscy skoncentrowani na wyglądzie  zapomnieli o sercu

samotnacisza dodano: 13 luty 2014

Wszyscy skoncentrowani na wyglądzie, zapomnieli o sercu

nic nigdy nie będzie jak wcześniej. każdy rozdział się kiedyś kończy. każda znajomość jest z czasem inna  choćbyśmy sobie obiecali że nic się nie zmieni każdego dnia coś się zmienia  nie ma nigdy takiej samej sytuacji  tego samego uczucia  czy spojrzenia. a wspomnienia nie zawsze są dobre. to że pamiętamy chwile z naszego życia i uśmiechamy się na myśl o tym to jedno  a to że wieczorami łykamy słone łzy przypominając sobie te chwile ale z innej perspektywy z dodatkiem tęsknoty  to destrukcyjne.

samotnacisza dodano: 13 luty 2014

nic nigdy nie będzie jak wcześniej. każdy rozdział się kiedyś kończy. każda znajomość jest z czasem inna, choćbyśmy sobie obiecali że nic się nie zmieni każdego dnia coś się zmienia, nie ma nigdy takiej samej sytuacji, tego samego uczucia, czy spojrzenia. a wspomnienia nie zawsze są dobre. to że pamiętamy chwile z naszego życia i uśmiechamy się na myśl o tym to jedno, a to że wieczorami łykamy słone łzy przypominając sobie te chwile ale z innej perspektywy z dodatkiem tęsknoty, to destrukcyjne.

wygrywają tylko Ci  którzy wiedzą na czym im zależy.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 13 luty 2014

wygrywają tylko Ci, którzy wiedzą na czym im zależy.

dzisiaj miałam sen  chciałabym zatrzymać go w pamięci  był dobry jak seks z miłości  a nie dla pieniędzy  widziałam bólu kres i życie w świecie bez nędzy.

samotnacisza dodano: 13 luty 2014

dzisiaj miałam sen, chciałabym zatrzymać go w pamięci, był dobry jak seks z miłości, a nie dla pieniędzy, widziałam bólu kres i życie w świecie bez nędzy.

Zabierz mnie do baru.   Wypijmy za smutek.   Smutek po rozstaniu.

samotnacisza dodano: 13 luty 2014

Zabierz mnie do baru. Wypijmy za smutek. Smutek po rozstaniu.

Chyba minęły już te czasy  kiedy w przyjaźni liczyło się coś więcej.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 13 luty 2014

Chyba minęły już te czasy, kiedy w przyjaźni liczyło się coś więcej.

Tak  zwyczajnie mam ochotę stanąć przed Tobą i szarpiąc za koszulkę  wyrzucić z Ciebie to wszystko. Każdą z odpowiedzi. Chcę wiedzieć dlaczego. Chcę znać powody. Zobacz  leżę tu  popijam herbatę i popadam w te destrukcyjne zastanowienia  co jest nie tak. Nie pokłóciliśmy się przecież. Żadne z nas nie zrobiło niczego wbrew sobie. Ty miałeś swoje imprezy  ja inne zajęcia   tak jak zakładaliśmy. Nie było pieprzonych zobowiązań. I było coraz lepiej. Powiedz mi  cholera  dlaczego to się tak znienacka urywa  bez słowa  po najlepszym seksie jaki mogliśmy sobie wyobrazić i gramie szczerych rozmów  które jeszcze bardziej mogą go ubarwić? Przecież tylko o to  kurwa  miało chodzić  więc czemu  kiedy jest mistrzowsko  rezygnujesz?   chimica

chimica dodano: 12 luty 2014

Tak, zwyczajnie mam ochotę stanąć przed Tobą i szarpiąc za koszulkę, wyrzucić z Ciebie to wszystko. Każdą z odpowiedzi. Chcę wiedzieć dlaczego. Chcę znać powody. Zobacz, leżę tu, popijam herbatę i popadam w te destrukcyjne zastanowienia, co jest nie tak. Nie pokłóciliśmy się przecież. Żadne z nas nie zrobiło niczego wbrew sobie. Ty miałeś swoje imprezy, ja inne zajęcia - tak jak zakładaliśmy. Nie było pieprzonych zobowiązań. I było coraz lepiej. Powiedz mi, cholera, dlaczego to się tak znienacka urywa, bez słowa, po najlepszym seksie jaki mogliśmy sobie wyobrazić i gramie szczerych rozmów, które jeszcze bardziej mogą go ubarwić? Przecież tylko o to, kurwa, miało chodzić, więc czemu, kiedy jest mistrzowsko, rezygnujesz? ~ chimica

Cholera. Usuwam te wiadomości. Na bieżąco. Nie pozostawiam nic. Żadnej rozmowy  która wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Oznak Twojej słodkości. Czułości. Żadnego wirtualnego serca  buziaka  zdrobniałego określenia. Cholera. Cholera  no. Kolejne słowa lądują w nieprzywracanym koszu. Nie ma żadnych materialnych śladów Twojej osoby. Mogłabym sobie wmówić właściwie  że Cię nie ma. Nie było. Nie pojawiłeś się w moim życiu. W moim łóżku. W żadnej innej przestrzeni. Cholera  mogłabym  tylko moje serce nie działa na zasadzie  zaznacz      usuń    chimica

chimica dodano: 12 luty 2014

Cholera. Usuwam te wiadomości. Na bieżąco. Nie pozostawiam nic. Żadnej rozmowy, która wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Oznak Twojej słodkości. Czułości. Żadnego wirtualnego serca, buziaka, zdrobniałego określenia. Cholera. Cholera, no. Kolejne słowa lądują w nieprzywracanym koszu. Nie ma żadnych materialnych śladów Twojej osoby. Mogłabym sobie wmówić właściwie, że Cię nie ma. Nie było. Nie pojawiłeś się w moim życiu. W moim łóżku. W żadnej innej przestrzeni. Cholera, mogłabym, tylko moje serce nie działa na zasadzie "zaznacz" -> "usuń" ~ chimica

 I jeszcze jutro się obudzisz  i zaboli. I pojutrze też  ale za każdym dniem coraz mniej.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 12 luty 2014

"I jeszcze jutro się obudzisz, i zaboli. I pojutrze też, ale za każdym dniem coraz mniej."

Wszystko co było dawniej wydaje się dziwne.Czasem wydaje się  że tego w ogóle nie było .Czasem wydaje się to wszystko straszne  czasem śmieszne  czasem głupie.Ale nie takie jakie było na prawdę.

samotnacisza dodano: 12 luty 2014

Wszystko co było dawniej wydaje się dziwne.Czasem wydaje się, że tego w ogóle nie było .Czasem wydaje się to wszystko straszne, czasem śmieszne, czasem głupie.Ale nie takie jakie było na prawdę.

Poznaj mój umysł. Pustka  lęk  ciemność. Jasny obrzydza. Światło dusi  zabija harmonie. Nie lubię dużo mówić  nie lubię też milczeć. Lubię słuchać. Zaintryguj mnie  bądź moją satyryczną nutą od której nie będę mogła oderwać ucha. Ostatnio częściej czuję się jak echo  coraz bardziej cichnę. Zamykam oczy  i uciekam. Zatrzymuje mnie brzydkie miejsce. Brudne  nieczyste  gdzie gubię rozum. Wracam. Jestem chłodna. Nie chcę taka być. Nie dopuszczam ciepła. Dlaczego? Nie rozumiem tego. Nie rozumiem siebie. Nie mogę znaleźć dobra  wszędzie cień. Zimny cień otulający moją dusze. Oswój mnie. Będę inna  uwierz mi. Nie pozwól mi czekać. Nie umiem. Nie lubię. Nie chce. Hipokryzja przeplata moją chorą zasadę moralną. Co za nonsens. Nie lubię samotności. Nie chcę być sama. Chcę czuć obecność. Potrzebuje czegoś  kogoś. Usiądź koło mnie i posiedźmy w milczeniu. W ciszy. Zapomnijmy o reszcie. Bądźmy dla siebie. Tylko nie zostawiaj mnie samej. Zostań ze mną. Jak najdłużej. Proszę.

samotnacisza dodano: 12 luty 2014

Poznaj mój umysł. Pustka, lęk, ciemność. Jasny obrzydza. Światło dusi, zabija harmonie. Nie lubię dużo mówić, nie lubię też milczeć. Lubię słuchać. Zaintryguj mnie, bądź moją satyryczną nutą od której nie będę mogła oderwać ucha. Ostatnio częściej czuję się jak echo, coraz bardziej cichnę. Zamykam oczy, i uciekam. Zatrzymuje mnie brzydkie miejsce. Brudne, nieczyste, gdzie gubię rozum. Wracam. Jestem chłodna. Nie chcę taka być. Nie dopuszczam ciepła. Dlaczego? Nie rozumiem tego. Nie rozumiem siebie. Nie mogę znaleźć dobra, wszędzie cień. Zimny cień otulający moją dusze. Oswój mnie. Będę inna, uwierz mi. Nie pozwól mi czekać. Nie umiem. Nie lubię. Nie chce. Hipokryzja przeplata moją chorą zasadę moralną. Co za nonsens. Nie lubię samotności. Nie chcę być sama. Chcę czuć obecność. Potrzebuje czegoś, kogoś. Usiądź koło mnie i posiedźmy w milczeniu. W ciszy. Zapomnijmy o reszcie. Bądźmy dla siebie. Tylko nie zostawiaj mnie samej. Zostań ze mną. Jak najdłużej. Proszę.

Ile razy w ciągu dnia można siebie zapytać: co ty kurwa wyprawiasz?

samotnacisza dodano: 12 luty 2014

Ile razy w ciągu dnia można siebie zapytać: co ty kurwa wyprawiasz?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć