 |
"I spotykasz jakiegoś Jego
gromadzisz te przypadkowe pocałunki
uczysz się na pamięć kształtu Jego głowy
żeby -kiedy odejdzie- umieć uformować poduszkę."
|
|
 |
mów sobie o niej co chcesz, ale skoczyłbyś w ogień, sam wiesz
|
|
 |
rzucasz luźno "no to trudno" co to znaczy to wiesz tylko Ty :)
|
|
 |
bez Ciebie życie jest marną syntezą czerni i bieli
|
|
 |
nieobojętny Ci byłem na bank, bo otulałaś mnie sobą za bardzo..
|
|
 |
nie wiemy co mamy robić, gdy każą nam latać znów a już nie mamy siły żeby chodzić
|
|
 |
chciałbym tylko móc ustać tu, pomiędzy nami a pustym światem słów
|
|
 |
ideały się stały jakieś niewyraźne, wiem, to straszne, bo kiedyś były moje, własne, tracę je, tak samo jak tracę Ciebie i sens.
|
|
 |
i weź stąd nas gdzieś, weź, póki znów nie zacznę chcieć biec w to bardziej, na ślepo bo nie patrzę gdzie.
|
|
 |
Nieświadomy swych poczynań, palił most przed sobą
Nie wiem jak to robił, kurewstwo miał z osobą
|
|
 |
Nie powinnam Cię była w ogóle dopuścić do siebie. To był mój pierwszy błąd.
|
|
 |
Ludzie zazwyczaj dostają mniej dobrego, niż na to zasługują i więcej złego, niż potrafią znieść.
|
|
|
|