głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sollente

Take a risk  be a bitch. Go and show someone your fist.

monrooe dodano: 2 sierpnia 2016

Take a risk, be a bitch. Go and show someone your fist.

I'm aggresive regressive.

monrooe dodano: 2 sierpnia 2016

I'm aggresive regressive.

I've got nothing left to lose.

monrooe dodano: 2 sierpnia 2016

I've got nothing left to lose.

I ain’t thinking ‘bout you  I ain’t sorry.

monrooe dodano: 2 sierpnia 2016

I ain’t thinking ‘bout you, I ain’t sorry.

pewne sytuacje pokazały mi  jaki naprawdę jesteś. nas już nie ma  a tak na prawdę przyzwyczajenie nie pozwala mi normalnie żyć. próbuje ze mną walczyć  a ja próbuję z nim wygrać. świat wywrócił mi się do góry nogami  nie wiem czy jestem na tyle silna  by walczyć i się od Ciebie całkowicie uwolnić  zapomnieć...ale czy da radę zapomnieć? odciąć się? przecież Ty jesteś człowiekiem  który nie pozwala mi na życie bez Twojej osoby. ciągle dajesz o sobie znak  ciągle próbujesz poruszyć mój czuły punkt. błagam Cię odejdź.

princescolors dodano: 27 lipca 2016

pewne sytuacje pokazały mi, jaki naprawdę jesteś. nas już nie ma, a tak na prawdę przyzwyczajenie nie pozwala mi normalnie żyć. próbuje ze mną walczyć, a ja próbuję z nim wygrać. świat wywrócił mi się do góry nogami, nie wiem czy jestem na tyle silna, by walczyć i się od Ciebie całkowicie uwolnić, zapomnieć...ale czy da radę zapomnieć? odciąć się? przecież Ty jesteś człowiekiem, który nie pozwala mi na życie bez Twojej osoby. ciągle dajesz o sobie znak, ciągle próbujesz poruszyć mój czuły punkt. błagam Cię-odejdź.

Mała weź mi nie zawracaj głowy manierami  już nie umiem myśleć trzeźwo  tak mam najebane w bani.

monrooe dodano: 26 lipca 2016

Mała weź mi nie zawracaj głowy manierami, już nie umiem myśleć trzeźwo, tak mam najebane w bani.

Przerażające jest to  że nie niszczysz wyłącznie samej siebie  ale wszystkich ludzi  których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą  swoją osobą  charakterem  każdą pozytywną stroną swojej osobowości  pozwalasz im w siebie wsiąknąć  a później  mimo że wcale tego nie chcesz  zabijasz w nich ten cały zapał  chęć do życia  radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności  ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej  więc pociągasz ze sobą innych. To boli  wiem  wcale tego nie chcesz  nie planujesz  nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć  nikt nie chce podać ci ręki  zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem?   yezoo

yezoo dodano: 24 lipca 2016

Przerażające jest to, że nie niszczysz wyłącznie samej siebie, ale wszystkich ludzi, których napotkasz na swojej drodze. Zarażasz ich sobą, swoją osobą, charakterem, każdą pozytywną stroną swojej osobowości, pozwalasz im w siebie wsiąknąć, a później, mimo że wcale tego nie chcesz, zabijasz w nich ten cały zapał, chęć do życia, radość. Osiągnęłaś apogeum beznadziejności, ale nie wystarcza ci tkwić w tym samej, więc pociągasz ze sobą innych. To boli, wiem, wcale tego nie chcesz, nie planujesz, nie zamierzałaś ranić. Topisz się w swojej pustce i nie potrafisz wypłynąć, nikt nie chce podać ci ręki, zaczynają się tobą brzydzić. Jak można doprowadzić się do takiego stanu? Jak można stać się takim człowiekiem? [ yezoo ]

Czy po długim czasie niekochania można zapomnieć jak to jest? Czy może tego się nie zapomina? Może to się po prostu wie  czuje? Jak to jest z tą całą miłością? Czy nie kochając kogoś przez bardzo długi czas  wypadamy z rytmu? Można się tego oduczyć  czy pozostaje to trwale  jak jazda na rowerze? Co jeśli tego nie czuć  tej aury i otoczki? Czy to oznacza  że trzeba szukać dalej? Powiedz mi  jak to jest kochać i być kochanym? Co się wtedy czuje  kim się jest? Czy te motylki w brzuchu  które są na początku  przemijają  czy tak naprawdę nigdy nie powinny przeminąć? Wytłumacz mi  o co chodzi w tej miłości. Skąd mam wiedzieć  że to jest właśnie ten człowiek  że to na niego czekałam  że z nim mogę budować przyszłość? Gdzie jest ta pewność  to przeświadczenie  że jestem ja i on  razem  i że na zawsze tak już zostanie?   yezoo

yezoo dodano: 23 lipca 2016

Czy po długim czasie niekochania można zapomnieć jak to jest? Czy może tego się nie zapomina? Może to się po prostu wie, czuje? Jak to jest z tą całą miłością? Czy nie kochając kogoś przez bardzo długi czas, wypadamy z rytmu? Można się tego oduczyć, czy pozostaje to trwale, jak jazda na rowerze? Co jeśli tego nie czuć, tej aury i otoczki? Czy to oznacza, że trzeba szukać dalej? Powiedz mi, jak to jest kochać i być kochanym? Co się wtedy czuje, kim się jest? Czy te motylki w brzuchu, które są na początku, przemijają, czy tak naprawdę nigdy nie powinny przeminąć? Wytłumacz mi, o co chodzi w tej miłości. Skąd mam wiedzieć, że to jest właśnie ten człowiek, że to na niego czekałam, że z nim mogę budować przyszłość? Gdzie jest ta pewność, to przeświadczenie, że jestem ja i on, razem, i że na zawsze tak już zostanie? [ yezoo ]

To uczucie beznadziejności  kiedy siadasz i płaczesz. Rozczulasz się nad sobą  nad swoją sytuacją  nad tym  co cię spotkało  nad ludźmi  którzy są obok. Coś cię dobiło tak wewnętrznie  jakiś kamień spadł na serce i uwolnił cały ten ból. Dusisz się łzami  ledwo łapiesz powietrze. Milion myśli na minutę  tysiące pomysłów i setki nieodpowiednich zamierzanych decyzji. Trzęsące ręce  coraz bardziej mokre policzki  sama nie wiesz  co się dzieje. Coś wybuchło  świat oszalał. Chcesz coś napisać  powiedzieć  gdzieś pójść  chcesz zakończyć ten ból  żal do samej siebie. Jeszcze nie wiesz  że decyzja  którą chcesz podjąć  jest najgorszą z możliwych  bo działasz pod wpływem emocji  uczuć  zbyt szybkiego rytmu serca. Już za chwilę nie będziesz wiedziała o co był ten cały zgrzyt  zaufaj mi  jeszcze chwila  a ten bałagan sprzątnie się sam.   yezoo

yezoo dodano: 19 lipca 2016

To uczucie beznadziejności, kiedy siadasz i płaczesz. Rozczulasz się nad sobą, nad swoją sytuacją, nad tym, co cię spotkało, nad ludźmi, którzy są obok. Coś cię dobiło tak wewnętrznie, jakiś kamień spadł na serce i uwolnił cały ten ból. Dusisz się łzami, ledwo łapiesz powietrze. Milion myśli na minutę, tysiące pomysłów i setki nieodpowiednich zamierzanych decyzji. Trzęsące ręce, coraz bardziej mokre policzki, sama nie wiesz, co się dzieje. Coś wybuchło, świat oszalał. Chcesz coś napisać, powiedzieć, gdzieś pójść, chcesz zakończyć ten ból, żal do samej siebie. Jeszcze nie wiesz, że decyzja, którą chcesz podjąć, jest najgorszą z możliwych, bo działasz pod wpływem emocji, uczuć, zbyt szybkiego rytmu serca. Już za chwilę nie będziesz wiedziała o co był ten cały zgrzyt, zaufaj mi, jeszcze chwila, a ten bałagan sprzątnie się sam. [ yezoo ]

Mnie nie da się zrozumieć  mnie trzeba zaakceptować taką jaką jestem.

niunialubiszto dodano: 17 lipca 2016

Mnie nie da się zrozumieć, mnie trzeba zaakceptować taką jaką jestem.

Szczęście nie jest dziełem przypadku  ani dobrem Boga. Szczęście to jest coś co każdy musi wypracować dla samego siebie.

niunialubiszto dodano: 17 lipca 2016

Szczęście nie jest dziełem przypadku, ani dobrem Boga. Szczęście to jest coś co każdy musi wypracować dla samego siebie. "

Budzeni pocałunkiem  wstają z łóżka właściwą nogą.     Lidia Jasińska

niunialubiszto dodano: 17 lipca 2016

Budzeni pocałunkiem, wstają z łóżka właściwą nogą. ~ Lidia Jasińska

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć