 |
nie, to nie jest tak, że nie chcę Ci zaufać. Po prostu nie mam już siły, żeby kolejny raz się rozczarować. / xjuulcia
|
|
 |
puk puk znowu puka na złość coś puk puk chce przekroczyć próg i mnie dotknąć
puk puk chyba nie da mi odpocząć nieproszony gość o nim mówią samotność .
|
|
 |
co? żyjesz moim życiem, no bo twoje ci nie wyszło?
|
|
 |
zdałam sobie sprawę, że go kocham kiedy odłożył mnie subtelnie pijaną do pościelonego ówcześnie przez niego łóżka, a jedynym gestem jaki wykonał w moim kierunku był pocałunek w czoło.
|
|
 |
- kocha mnie. - skąd o tym wiesz? - przecież znam każdą z jego najbrutalniejszych zbrodni.
|
|
 |
otworzyłam drzwi do swojego serca, a później kiedy już wszedłeś i się rozgościłeś chciałam je zamknąć. właśnie wtedy upierdoliłeś mi nimi palce.
|
|
 |
lubię ten stan, kiedy cała roztrzęsiona trzymam w dłoni plastikowy kubek wypełniony po brzegi wódką. kiedy podchodzi do mnie obcy facet, a później wymieniamy się nawzajem śliną. nie lubię budzić się następnego ranka w pustym łóżku, kiedy on leży na podłodze, a głowa pęka mi w szwach. nie lubię, kiedy kucam na podłodze i odpalając papierosa czuję się jak zwykła, bezwartościowa szmata wypruta z jakichkolwiek emocji. właśnie wtedy dochodzi do mnie, że bliskość drugiej osoby przepełniona uczuciem jest dla mnie ważna niczym ta cholerna kawa każdego ranka. ta, która daje mi energię na każdy, nawet najpłytszy i najbardziej wyćwiczony uśmiech w ciągu dnia.
|
|
 |
i nie obchodzi mnie co inni mówią o miłość wiem , że ona istnieje i będę się tego trzymać .
|
|
 |
a kiedy przestaniesz mnie kochać ? - jeszcze nie słyszałam o człowieku który znał datę swojej śmierci .
|
|
 |
nie możesz się pozbierać z podłogi, leżąc gdzieś między fotelem, a nogą od stołu. bierzesz do dłoni telefon i uświadamiasz sobie, że tak naprawdę żaden z numerów nie jest odpowiedni, aby pod niego zadzwonić w celu uzyskania pomocy. w powietrzu unosi się odór podmokniętych od taniego wina paneli, a Ty cicho łkasz, uświadamiając sobie, że codziennie mijasz miliardy ludzi, a tak naprawdę jesteś zupełnie samotna. żadna z nich nie podałaby Ci ręki, gdybyś przewróciła się o sznurówki swoich ulubionych trampek.tak naprawdę żadna z mijanych przez Ciebie osób nie oddycha z dedykacją dla Ciebie.
|
|
 |
|
Powodzenie u facetów miałam zawsze. I dzisiaj po szkole powiedział mi tekst prosto z neta 'Mała, możesz mieć każdego ale nie każdy może mieć Ciebie, no nie?' spojrzałam na niego i się uśmiechnęłam najszerzej jak potrafiłam. 'Kochanie, Ty mi wystarczysz.' szepnęłam a potem obdarzyłam wielkim całusem. / maniia
|
|
 |
wieczorami siedzieć z Tobą na dachu i jeść gwiazdy plastikową łyżeczką < 3.
|
|
|
|