 |
cz2..Po długich miesiącach tułaczki cel małego stworzonka wcale nie był bliższy, wręcz przeciwnie, stał w miejscu. Dziewczynka uniosła głowę do góry, wdychając słodki zapach powietrza szukała inspiracji, do dalszej podróży. Gdy opuściła głowę z markotną miną ujrzała siedzącego obok chłopca o kruczoczarnej czuprynie. Sprawiał wrażenie dość smutnego, a ona z uśmiechem podeszła i powiedziała wyciągając swą drobną, bladą dłoń : " Pójdziesz ze mną szukać szczęścia? Nie obiecuje, że je znajdziemy, nie mówię, że będzie łatwo i że nie czekają Nas bolesne upadki, możemy zginąć lub przegapić szczęście które gdzieś tu jest ... " Dziewczynka spojrzała na niego z powagą wiedziała, że nikt nie podjął by tak wielkiego ryzyka, a on ujął jej dłoń i powiedział " Ku niebu, bo tam spełniają się ludzkie marzenia"
|
|
 |
cz1..Bo człowiek nawet wśród ludzi potrafi być samotny." - powtarzała w głowie ostatnie słowo pamiętnika, które zapisała. Teraz całkowicie sama, a jednak otoczona grupką ludzi szła wąskimi szarymi ulicami przez życie dążąc do etapu zwanego ' nie
ograniczone szczęście'. Mijała wiele kuszących propozycji i wystaw, które zachęcały ją do tego by się zatrzymała lecz ta mała dziewczynka dzielnie przemierzała kolejne zakamarki, omijała świetnie oświetlone budynki i roześmiane twarze. Idąc długimi dniami i nocami zaczynała wątpić, że kiedykolwiek dojdzie do celu, do swojej małej mieściny gdzie czeka ją nieograniczone szczęście (...)
|
|
 |
Wyglądała pięknie jak nigdy, podeszła do niego i usiadła na kolanach. Przejechała dłonią po jego twarzy i z słodkim uśmiechem wypowiedziała jedno,magiczne słowo `Wypierdalaj`.
|
|
 |
Dla niej przyjaciele to byli ludzie, którzy pytają, jak minął Ci dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek, gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, piją z Tobą wódkę, a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci: Uważaj na siebie, którzy o drugiej nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godzinę słuchają , jak przeklinasz życie.
|
|
 |
wiesz po co są problemy? żeby zdać sobie sprawę, jak bardzo nam na czymś zależy
|
|
 |
Zmieniam się. Nie wiem dlaczego. Nie wiem jak to jest możliwe, ale jednak się zmieniam. Ja - ta która nawet zimą popierdalała w bluzie i skejtach, zamiast ubrać się cieplej. Ta, którą spotkanie na lekcjach graniczyło z cudem. Ta, która z kieliszkiem się prawie nie rozstawała. Ta, która fajkę w ryju co chwilę miała. Ta, która lubiła zapalić coś mocniejszego. Zdarzyło się też coś wciągnąć. Ta mająca na wszystko wyjebane, zdemoralizowana panna się zmienia. Dresy rzuciłam gdzieś w kąt. Zaczęłam dbać o kondycje, zdrowie, chodzić do szkoły, przestałam palić zielone, rzucam fajki a nawet zaczęłam się uczyć. Nie wiem z czym związana jest ta zmiana. To dziwne, ale w sumie, chyba nadszedł czas by w końcu coś zrobić z życiem.../najebanatymbarkiem
|
|
 |
Ci, którzy najgłośniej krzyczą o zaufaniu, najmniej na nie zasługują.
|
|
 |
- jakie macie talenty ?
- po 14tu piwach wracam normalnie do domu.
|
|
 |
Moje uczucia i czyny idą różnymi drogami. i za nic nie mogą się spotkać.
|
|
 |
to uczucie bezradności, gdy przeszłość kompletnie rozpierdala ci teraźniejszość, a ty nie możesz, a raczej nie umiesz, z tym nic zrobić.
|
|
|
|