 |
|
Ej,ale ja chcę Cię już, teraz, natychmiast, a nie dopiero za rok albo i więcej, chcę znów mieć Cię blisko i nie odrywać od Ciebie wzroku, rąk zresztą też nie, chce znowu liczyć Twoje pieprzyki i wciągać Twój zapach jak najgłębiej się da.
|
|
 |
|
mówią mi, że się zmieniłam a tak naprawdę to się wcale nie zmieniłam tylko lepiej mnie poznali.
|
|
 |
|
lubię wspominać te dobre dni i uśmiechać się do sufitu , lubię sobie popłakać ,
lubię też usiąść na parapecie i oglądać gwiazdy, lubię też jak jesteś, wiesz?
|
|
 |
|
może czekasz na to, że ja zrobię ten najważniejszy krok ale wybacz ja robię kroki każdego dnia a Ty
ciagle stoisz w miejscu, może ruszysz dupe i postawisz chociaż jeden krok ,
który może zmieni całe nasze życie?
|
|
 |
|
Nie lubię września, zawsze kojarzył mi się ze skurwysyńską tęsknota i brakiem serca, wieczorami z emocjonalnym Pezetem i paczką papierosów na dzień, z pustką, dymem, ciszą, pisaniem i tym, że Ciebie nie ma, a ja znów czekam, ten miesiąc nie powinien mieć prawa istnieć, nie mogę września.
|
|
 |
|
mówisz, że Ci na mnie zależy. a ja wierzę w to tak, jak w koniec świata w 2012 roku.
|
|
 |
|
całe życie mnie ktoś okłamuje. kiedy się tylko urodziłam rodzice kłamali, że Święty Mikołaj naprawdę jest, gdy byłam chora i musiałam brać zastrzyki mówili, że nawet nie poczuje jak igła będzie znajdowała się już w pośladku a bolało jak cholera. później pan od muzyki wkręcał mnie, że ładnie śpiewam a to chuja prawda. i mogę wymienić jeszcze ze sto takich przykładów, ale po co? po prostu nie wierzę już nikomu, więc nie pierdol mi, że mnie kochasz lub jakieś inne bzdety, bo i tak nie uwierzę. tak życie mnie już nauczyło.
|
|
 |
|
Pierdol to wszystko, bądź mój.
|
|
 |
|
Wszystko to co było, wszystko co spieprzyliśmy i wszystko czego nie potrafiliśmy spieprzyć, więc inni zrobili to za nas, sprowadzenie związku tylko i wyłącznie do poziomu seksu, kaleczenie słowami, pierdolona obojętność, zazdrość, budowanie wszystkiego na kłamstwie i fakt, że tak naprawdę to my się nawet nie lubiliśmy, więc wiesz brat, przez to wszystko, ja Cię po prostu nienawidzę.
|
|
 |
|
Dzisiaj się zbieram, dziś odchodzę, a Ty pójdziesz za mną.
|
|
 |
|
czy się boję? no proste. przeraża mnie las nocą, przeraża mnie wiatr, jesień, spadające liście, zimne powietrze i pustka. Twój brak mnie przeraża, trzęsące się ręce, łzy na policzkach, i drżące wargi. przeraża mnie to, że bez Ciebie zwyczajnie umieram..
|
|
|
|