 |
|
Mam 17 lat i pije alkohol przeciwbólowo, stoję i słucham pustych, wypranych z emocji ludzi wrzeszczących na całe gardła, że miłości nie ma, stoję i słucham jak próbują przekonać o tym samych siebie, stoję i słucham i uświadamiam sobie, że to, że Cie kocham jest pewniejsze niż wszechświat.
|
|
 |
|
Bo to Ty jesteś tym jedynym, tym który uratuje mnie przed ostatecznym upadkiem, tym który rozwieje woń bezsilności i da mi dom z ramion, to jesteś Ty, prawda ? To musisz być Ty.
|
|
 |
|
Wysłał mi w kopercie z angielskim znaczkiem, kawałki swojego serca zawinięte w folię bąbelkową, a ja głupia, rzuciłam się z rękoma i pokaleczyłam sobie palce.
|
|
 |
|
No i co z tego, że się mną jarają, co z tego, że mnie lubią i że na mój widok robi im się gorąco, co z tego kurwa, że stawiają mi drinki i uśmiechają się na ulicy, co z tego, że rozbierają mnie wzrokiem i mówią, że jestem piękna, co z tego, że chcieliby mnie mieć, pierdole to, nie chce być panna o której myśli 100 facetów robiących sobie dobrze, chcę być panną, która jest kochana przez tego jednego, tylko tyle.
|
|
 |
|
Ciemno, wracam kompletnie pijana, w słuchawkach jakże adekwatne "Where is my mind ?", nawet nie wiem jak ma imię koleś, który trzyma mnie za rękę, nie wiem czy wzięłam wszystko z tego baru, nie wiem która jest godzina i czy mam na sobie płaszcz, wiem tylko, że sama siebie nienawidzę i jedyne co wciąż i wciąż staje mi przed oczami to Twoja twarz.
|
|
 |
|
mówił, że kocha, mówił, że pragnie, mówił, że jestem dla niego wszystkim. właśnie ... mówił ale nie okazywał tych uczuć.
|
|
 |
|
- jadę na zakupy, a ty tutaj posprzątaj jak ma Cię ktoś odwiedzić. - mamo, a ty lepiej kup dużo słodyczy, bo oni nie będą na mnie źli za brak porządku tylko za brak jedzenia !
|
|
 |
|
znasz angielski? - nie. - to dobrze bo muszę Ci coś powiedzieć, i love you but fuck with my life, I do not want to suffer anymore. - OK, goodbye :)
|
|
 |
|
szlug za szlugiem, łza za łzą, godzina za godziną, rana za raną...
|
|
 |
|
wystarczył jeden dzień, aby powróciło wszystko.
|
|
 |
|
No przecież nie będę Cię prosić, nie po raz piętnasty.
|
|
 |
|
Bo ja nie wiem czy Ty mnie kochasz czy co Ty robisz, bo nigdy do końca nie pokazujesz co jest prawdą, a co tylko wymyślasz sobie na moje potrzeby, nie wiem, bo przecież nigdy kurwa nie potrafiłeś kochać.
|
|
|
|