 |
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
Wielu woli się zalać, bo świat jest zbyt straszny. W poszukiwaniu szczęścia wyruszają na dno flaszki.
|
|
 |
Pieprzę to. Ten świat jest chory i ja nie potrafię ogarnąć go na swój rozum, nie wiem, nie łapię, to dla mnie za wiele. Chciałabym przytulić głowę do Twojej klatki piersiowej, słuchać bicia serca i zapominać o wszystkim, jak jeszcze niedawno. To było jak mój akumulator. Nawet, kiedy nie widzieliśmy się miesiącami, gdzieś w głowie odnajdywałam wspomnienie tamtych chwil i one dawały mi życie na kolejne oddechy. Teraz? Nie ma Cię. I nie chcę zrzucać na Ciebie winy, ale jesteś pieprzonym egoistą, dobranoc.
|
|
 |
Miłość do życia, jest jak toksyczny związek.
Zdradzacie się wzajemnie wierząc, że będzie dobrze.
|
|
 |
Ziomek był zakochany i nie obeszło się bez łez, dzisiaj biega naćpany, miał emocjonalny chrzest.
|
|
 |
każda miłość powinna dostać szansę, nawet jeśli już na starcie jest skazana na porażkę.
|
|
 |
Korzystaj z dziś, bo może nie być jutra. Rzeczywistość jest chujowa i do tego smutna.
|
|
 |
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać .
|
|
 |
Bo czasem siadam i czuję , że już nie mam siły. Że to wszystko mnie przerasta i nie wiem co mam dalej robić.
|
|
 |
bo warto się zakochać , chociaż na minutę i nie ważne jaki będzie tego skutek serce wypełnij uczuciem
|
|
 |
Nie mogę od tak mieć wyjebane, to ryje banie, myśląc ciągle że żyje dla niej.
|
|
|
|