 |
może czujesz to co ja i za czymś tęsknisz. wszystkie myśli i uczucia których nie masz gdzie pomieścić.
|
|
 |
widzę, że nie pozwolisz mi odejść, prędzej umrzesz. zrozum, to jest złe. zapomij o nas.
|
|
 |
jak baletnica w pozytywce. budzę zachwyt, a jednak tańczę sama.
|
|
 |
oboje tkwimy gdzieś na pograniczu "kocham" a "nienawidzę" gubiąc się w zeznaniach.
|
|
 |
gdy cię nie widzę rodzi się we mnie tania dziwka. nie jest mi z tym dobrze.
|
|
 |
jedno wiem na pewno. moment w którym cię poznałam stał się dla mnie przełomem, chwilą w której zatraciłam siebie, stałam się kimś innym- zwykłą szmatą nie mającą w sobie ani odrobiny godności.
|
|
 |
w jej oczach było widać dno piekła.
|
|
 |
każdego dnia sprzedawałam się jak tania prostytutka w twoje objęcia w zamian za fałszywe "kocham".
|
|
 |
podnieśmy w górę kieliszki. wypijmy za wszystko to, co kiedyś mogło być nasze.
|
|
 |
stojąc przed tobą roznegliżowana straciłam szacunek do samej siebie oddając dobrowolnie swoje ja.
|
|
 |
ostra impreza, alkohol, dym nikotynowy i ona. uwodzicielska, wyzywająco ubrana i pewna siebie. kołysała biodrami wylewając resztki wódki z butelki. wystarczyło jednak by spojrzeć w jej oczy i dostrzec dziewczynę która pogubiła się we własnym świecie. która tylko pogubiła się.
|
|
 |
to co było kiedyś między nami już nie wróci. za dużo czasu jesteśmy osobno.
|
|
|
|