`Podobno nic nie dzieje się przypadkiem. Podobno Bóg stawiając na naszej drodze życia jakąś osobę ma w tym konkretny i określony cel. Zastanawiam się dlaczego zderzył nasze dwa światy... I nie znajduję wytłumaczenia. Chciał żebym nikomu już nigdy nie zaufała?
- Wiesz jakie jest moje największe marzenie? - Spojrzała na misia siedzącego w kącie.
- Żebym położyła się spać wieczorem u jego boku. A rano, żeby on wciąż tu był.
Rozumiesz? Chcę tylko, żeby tu był
W którymś momencie zaczynasz patrzeć na pewne osoby inaczej. Zauważasz, że więcej was dzieli niż łączy.Nikt nie jest w stanie wytrzymać twojego obłędu... On też wytrzymał tylko przez chwilę, potem sam odszedł jak inni. / esperer