 |
Wszystko zaczęło się w jej piętnastą zimę. Potajemne spotkania, skradzione spojrzenia w szkole i długie wieczory. Z czasem przestała Go interesować. Próba zwrócenia na siebie uwagi nie podziałała. Odpuściła. Stała się taka jak On. Co imprezę praktycznie pije, działki fety wzrastają z wieczora na wieczór , a trawka jest na porządku dziennym. Zepsuła się. Przez Niego ? nie. Dla Niego. W końcu chciała być odpowiednia. Kocha Go za to jaki rozpierdol robi w Jej życiu.
|
|
 |
dzisiaj spakowałem życie./paluch
|
|
 |
jestem przyzwyczajona do tego, że zawsze tracę to, co kocham.
|
|
 |
Bo mam tych nielicznych, którzy zdejmują tą pokerową twarz z mojej twarzy, zmywają sztuczny uśmiech,ocierają łzy i zawsze są, gdy ich potrzebuję.
|
|
 |
'Widzę ten czas gdy nie było dla mnie miejsca, tyle kłamstw w moją stronę, tyle prób złamania serca, tyle chwil obojętnych, wiem że nie dawałaś rady, tyle smutku, tyle łez przez nas razem wylanych, tyle pytań co wybrać? I czy warto? sama wiesz, kiedyś było dobrze.. Kiedyś.''
|
|
 |
''Nie chcę więcej od ludzi nie chcę więcej od Boga. Chcę mieć Ciebie już blisko. Chcę mieć Ciebie być ponad tym.''
|
|
 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz 'dobranoc', i nie mogę przez to usnąć. I może trochę pusto, i znowu jest to rano, i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają
|
|
|
|