 |
Nie chcę ideału. Chcę człowieka z rysami, wadami, bliznami. Z doświadczeniami. Żeby móc je zrozumieć, zaakceptować i pokochać. Niektóre wyeliminować. Człowieka jednocześnie identycznie postępującego ze mną i moimi niedoskonałościami.
|
|
 |
Na końcu wszystko będzie w porządku , a jeśli nie jest w porządku to znaczy,że to nie jest koniec .
|
|
 |
tyle razy próbuję z Tobą szczerze porozmawiać, zdobyć się na tą poważną rozmowę. ale za każdym razem, gdy się z Tobą widzę, zapominam. wystarczy Twój zwykły uśmiech i to spojrzenie, i zapominam o cały bożym świecie.
|
|
 |
musisz być silna, bo nikogo nie obchodzi że posypał Ci się świat, straciłaś kontrolę nad łzami, i nie dajesz rady ich zatrzymać.
|
|
 |
choć w tym wszystkim , co mi zrobiłeś znajduję tylko minusy, jest jeden plus : stałam się silniejsza , słowa biorę na dystans , i nigdy nie popełnię tego samego błędu .
|
|
 |
Lubię napisać pierwsza. Nie dlatego, że się narzucam. Po prostu ciut tęsknię. A może ciut więcej.
|
|
 |
Naprawdę wszystko ze mną w porządku, serio, nieważne ze łykam tabletki jak cukierki, i to nic nie znaczy, że mam Twoje zdjęcie nad biurkiem i codziennie do niego gadam, wcale mi nie odbija, wcale nie wariuje, a ziemia wcale ale to wcale nie usuwa mi się spod nóg.
|
|
 |
Zrań mnie, bo niby czemu nie? Połam mi serce na tysiące kawałeczków, a później jeszcze z perfidnym uśmiechem je zdepcz, przecież to najlepiej potrafisz. Doprowadź do takiego stanu, bym prosiła o to, żeby mnie ktoś zabił. No dalej, przecież to dla Ciebie codzienność. Zapraszam do zabawy. Gwarantuję Ci niezwykłą rozrywkę - sobie pewną śmierć.
|
|
 |
Zrań mnie, bo niby czemu nie? Połam mi serce na tysiące kawałeczków, a później jeszcze z perfidnym uśmiechem je zdepcz, przecież to najlepiej potrafisz. Doprowadź do takiego stanu, bym prosiła o to, żeby mnie ktoś zabił. No dalej, przecież to dla Ciebie codzienność. Zapraszam do zabawy. Gwarantuję Ci niezwykłą rozrywkę - sobie pewną śmierć.
|
|
 |
Przyjaciele mają taką właściwość, że odchodzą. Mają to małym druczkiem wypisane na metkach.
|
|
 |
nigdy nie jest za późno na przeprosiny, czasem jest tylko za późno, żeby wybaczyć.
|
|
 |
Chcę zrozumienia. Nawet jeśli jestem do bólu inna, wyklęta, pogardzona, szokująca, perwersyjna i pierwsza w kolejce do spalenia na stosie.
|
|
|
|